Wisła Kraków zimą przeszła prawdziwą rewolucję. Przez ostatni czas zasłużony klub popadł w długi przez złe zarządzanie. Problemy "Białej Gwiazdy" zaczęły się w momencie, gdy władzę przejęli kibole. Tak zwani "Sharski" wprowadzili swoich ludzi nawet na najwyższe stanowiska. Jednym z nich był Damian D., który pełnił rolę wiceprezesa. Przed rundą wiosenną wszystko się zmieniło. Klub uzyskał wsparcie biznesmenów, a poprzedni rządzący odeszli z Reymonta. Czasami jednak ich nazwiska wracają w niezbyt przyjemnych okolicznościach.
Jak podało RMF FM, we wtorek nad ranem Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało Damiana D. Były wiceprezes Wisły ma mieć związek z handlem narkotykami na wielką skalę. Według ustaleń funkcjonariuszy, nielegalne środki rozprowadzano również podczas piłkarskich spotkań. W sprawę zamieszani są nie tylko kibice "Białej Gwiazdy", lecz także Cracovii czy Lechii Gdańsk.
Sprawą zajmuje się Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie. Z ustaleń RMF wynika, że Damian D. ma usłyszeć zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: