Christian Gytkjaer

i

Autor: CyfraSport Christian Gytkjaer

Christian Gytkjaer po wygranej z Rakowem: Pobudziła nas pierwsza bramka

2020-02-09 10:27

Napastnik Chrystian Gytkjaer (29 l.) przyczynił się do zwycięstwa Lecha 3:0 nad Rakowem Częstochowa w 21. kolejce Ekstraklasy. Duńczyk najpierw wywalczył rzut karny. Inna sprawa, że błąd popełnił bramkarz Jakub Szumki, który powalił na ziemię gracza gospodarzy. Snajper 'Kolejorza" szansy nie zmarnował i pewnie wykorzystał "jedenastkę". To jego dwunasty gol w tym sezonie. Później dopisał jeszcze asystę, choć w całym meczu miał zaledwie dwie okazje do strzału. - Najlepsza wersja Lecha wygrywa z każdym w Polsce - mówi Chrystian Gytkjaer, który w tym sezonie jest faworytem w wyścigu po koronę króla strzelców Ekstraklasy.

Wyświetl ten post na Instagramie.
@cgytkjaer gooool! #LPORCZ Post udostępniony przez Lech Poznań - oficjalny profil (@lechpoznan1922)

- Jak samopoczucie po pierwszym meczu w nowym roku?
- Jestem zadowolony. To bardzo przyjemne uczucie - dobrze rozpocząć drugą część sezonu. Gol i asysta to całkiem ładny wynik jeśli chodzi o statystyki, ale mecz wcale nie był łatwy. W wielu sytuacjach podejmowaliśmy złe decyzje, mogliśmy grać prościej i bardziej efektywnie, dobrze, że w końcu gol nas pobudził do lepszej gry. Zbyt wielu sytuacji w tym meczu nie miałem, tym bardziej więc cieszy mnie ten gol i przede wszystkim trzy punkty.

- Frustruje cię ten brak sytuacji i tylko 17 podań w całym meczu?
- To na pewno jest trochę frustrujące. Chcę piłkę, a jej nie dostaję! Nie będę jednak narzekać, bo tak wygląda życie napastników na całym świecie. Jako napastnik chcę przecież wciąż dostawać piłkę, ale cały czas biegam i walczę nawet jej nie dotykając. Czasem trwa to naprawdę długo, a potem nagle przychodzi ten jeden moment, w którym muszę być w pełni gotowy i skoncentrowany. To jest właśnie klucz to dobrej gry napastnika.

- Dobry początek roku to wróżba na cały sezon?
- Mam nadzieję, ale oczywiście musimy skupiać się na każdym kolejnym meczu i nie wybiegać za daleko w przyszłość. Jest satysfakcja z wysokiego wyniku, ale teraz liczy się już tylko najbliższy rywal.

- W następnej kolejce zagracie na wyjeździe z Cracovią. Czy podróż do Krakowa może zweryfikować początkowy optymizm?
- Powiem szczerze, że nie wiem jeszcze zbyt wiele o Cracovii. Zobaczymy co nas czeka, ale jedziemy tam grać o zwycięstwo. Moim zdaniem najlepsza wersja Lecha Poznań wygrywa z każdą drużyną w Polsce, będącą w swojej najwyższej formie. Cel, który jest przed nami, to wejść na ten nasz najwyższy poziom. Wtedy będziemy mogli rywalizować i wygrywać z każdym w Ekstraklasie.

Najnowsze