Jednym z nich jest hiszpański skrzydłowy Davo, otwierający w tej chwili listę najskuteczniejszych strzelców ekstraklasy. Trener Pavol Stano w długiej rozmowie z „Super Expressem” chwalił jednak nie tylko zawodnika z Półwyspu Iberyskiego. Sporo dobrych not od swego szkoleniowca zebrał też francuski stoper, Steve Kapuadi. Liderem ekipy w pierwszych dwóch meczach jawił się jednak były (?) reprezentant Polski.
Rafał Wolski był jeszcze nastolatkiem, gdy Franciszek Smuda dał mu szansę debiutu w zespole narodowym: w maju 2012 pchnął go do boju w towarzyskiej grze z Łotwą, a potem powołał do kadry na EURO 2012, rozgrywane na boiskach Polski i Ukrainy. Po Wolskiego, który parę miesięcy później wyruszył na (ostatecznie nieudany) podbój Europy – był zawodnikiem Fiorentiny, Bari i Mechelen, sięgał jeszcze w połowie dekady Adam Nawałka, ale dawał mu tylko „ogony” w paru spotkaniach.
Po powrocie do polskiej ligi, w Krakowie i w Gdańsku pomocnik już niespecjalnie się wyróżniał. Miał trochę kłopotów ze zdrowiem, być może nie zawsze starczało też stosownej motywacji. Odrodził się dopiero w Płocku, w minionym sezonie. I teraz zbiera superlatywy ze strony swego klubowego szkoleniowca. - Jeśli Rafał będzie pracować nad sobą tak, jak w tym momencie, będzie dobrze. A dziś – patrząc i na występy boiskowe, i różnego rodzaju parametry badane przez nas na co dzień – mogę powiedzieć, że i pracuje dobrze, i jest dobrze przygotowany – Pavol Stano pokłada wielkie nadzieje w tym zawodniku.
Łukasz Surma wskazuje wielką osobowość trenerską ekstraklasy. „Ten człowiek robi wielkie rzeczy”
Ze strony słowackiego trenera Wisły pada też niespodziewana raczej sugestia. - Rafał umiejętnościami wyróżnia się na pewno między Polakami grającymi na jego pozycji – nie tylko w kraju, ale i za granicą. I byłby w stanie dać reprezentacji coś nowego – padają konkretne słowa na temat Wolskiego. - Ja z mojej perspektywy mówię, że to piłkarz potrafiący zrobić z piłką wyjątkowe rzeczy, niezwykle kreatywny. Moim zdaniem kadra w tej chwili takiego nie ma – dodaje Stano. - Mam nadzieję, że w kolejnych występach da jeszcze selekcjonerowi do myślenia.