Patryk Sokołowski to wychowanek warszawskiego zespołu. Jednak w ekstraklasie debiutował w barwach Piasta Gliwice z którym został mistrzem Polski, zagrał w europejskich pucharach. Po 3,5 roku spędzonym w śląskim klubie w zimowym oknie dołączył do Legii. To właśnie w jej barwach zagrał 100. mecz w lidze. Do tej pory w klubie z Łazienkowskiej ma 10 występów, ale wciąż czeka na pierwszego gola. Ostatni występ przeciwko Lechowi był dla niego wyjątkowo pechowy. Wszedł w drugiej połowie i już po godzinie gry zderzył się głową z Radosławem Murawskim. Został na boisku i kontynuował grę z opatrunkiem na głowie. Jednak w końcówce znów pechowo zderzył się z kolejnym zawodnikiem gospodarzy. Tym razem był to Dawid Kownacki. Po tym incydencie Sokołowski nie był już w stanie grać dalej i decyzją sztabu szkoleniowego opuścił boisko. Czy będzie mógł zagrać w kolejnym spotkaniu z Piastem Gliwice w 29. kolejce? - Badania przeprowadzone Patrykowi Sokołowskiemu nie wykazały żadnych dodatkowych problemów i po kilku dniach odpoczynku zawodnik wróci do gry - taki komunikat pojawił się na oficjalnym koncie warszawskiego klubu w mediach społecznościowych.
Patryk Kun w końcu to zrobił. Premierowy gol asa Rakowa Częstochowa [WIDEO]