Tym golkiperem jest Michał Gliwa. W drużynie beniaminka spędził dwa lata. Trafił do niej po spadku z Sandecji Nowy Sącz z Ekstraklasy. Był podstawowym zawodnikiem Rakowa, który przed rokiem przebił się do elity polskiego futbolu. W tym sezonie zagrał tylko w 13 meczach w lidze i w jednym w Pucharze Polski. - Raków Częstochowa nie przedłuży wygasającego wraz z końcem sezonu 2019/2020 PKO Ekstraklasy kontraktu Michała Gliwy - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie klubowej. - Łącznie dla Rakowa Częstochowa wystąpił w 45 spotkaniach, w których zachował 22 czyste konta. Michałowi dziękujemy za zaangażowanie oraz reprezentowanie czerwono-niebieskich barw i życzymy powodzenia w dalszej przygodzie z piłką! - napisano w informacji opublikowanej na witrynie częstochowskiego zespołu.
W czerwcu był najlepszy. Gwiazda Lechii Gdańsk z tytułem "Piłkarz miesiąca"
Raków Częstochowa zapewnił sobie utrzymanie w Ekstraklasie na kolejny sezon. Po 36. kolejkach podopieczni trenera Marka Papszuna zajmują w grupie spadkowej 11. miejsce. Ostatnio mają kryzys i zanotowali już trzy przegrane z rzędu. W ostatniej, 37. kolejce ich rywalem w Bełchatowie będzie Wisła Płock (18 lipca).
Damian Kądzior: Złamany nos to nie tragedia