W styczniu 2011 musi stawić się już na zajęciach w CSKA Moskwa, z którym wiąże go jeszcze dwuletni kontrakt. Chyba że do tego czasu Legia osiągnie z rosyjskim klubem porozumienie w sprawie pozyskania Polaka.
- Mogłem wrócić do CSKA, ale Rosjanie wkrótce kończą sezon. No i za chwilę udałbym się na drugie wakacje. Jestem w Polsce, bo Legia wyciągnęła do mnie pomocną dłoń - wyjaśnia powody swojej decyzji.
Przeczytaj koniecznie: Ekstraklasa. Miroslav Radović: Legia jeszcze powalczy o mistrzostwo