Derbowe starcia w stolicy Małopolski na ogół niosą ze sobą mnóstwo emocji - tak na murawie, jak i na trybunach. Niestety, w ostatnim czasie coraz częściej mówi się nie tylko o fantastycznych oprawach przygotowanych przez kibiców i gorącym wsparciu płynącym z sektorów, ale także o niedozwolonych zdarzeniach, które niekiedy zagrażają nawet bezpieczeństwu. I właśnie pod tym kątem trwają już przygotowania do derbów zaplanowych na 3 marca.
Cracovia postanowiła, że owszem - wpuści na swój stadion do sektoru gości kibiców Wisły, ale po... wpłaceniu odpowiedniego depozytu. "Pasy" chcą, aby "Biała Gwiazda" uiściła zwrotną kaucję w wysokości 45 tysięcy złotych na poczet ewentualnych wybryków chuliganów. Co więcej, liczba wejściówek przeznaczonych dla fanów 14-krotnych mistrzów Polski została ograniczona z 750 do 450. "Gazeta Krakowska" podaje, że nie spotkało się to z przychylnym odbiorem ze strony sympatyków Wisły, którzy zamierzają zbojkotować pojedynek.
Póki co nie wiadomo, jak cała sytuacja ewoluuje, ale Cracovia z pewnością ma z tyłu głowy wydarzenia z derbów rozegranych 13 grudnia 2017 roku. Wówczas osoby przebywające w sektorze gości zostały ostrzelane z rakietnicy. Zdarzenie wzbudziło ogromne oburzenie nie tylko w świecie piłkarskim. Sprawa derbów i ewentualnego przyjęcia na stadion "Pasów" kibiców Wisły bez wątpienia będzie głośnym tematem w najbliższych tygodniach.