Kamil Wilczek

i

Autor: Cyfrasport Kamil Wilczek przypieczętował wygraną Piasta z Wisłą Płock

Oddali dwa celne strzały a zdobyli 3 gole! Koszmarne błędy obrońców Śląska [WIDEO]

2022-02-19 19:36

W meczu drużyn środka tabeli Piast Gliwice wygrał we Wrocławiu ze Śląskiem 3:1. Piłkarze Piasta oddali dwa celne strzały w ciągu meczu, a zdobyli trzy gole. W ich strzelaniu wspomógł ich obrońca Śląska Patryk Janasik, który wpakował piłkę do własnej bramki efektownym uderzeniem.

Goście rozpoczęli z zębem i już w 7. min dwa razy obili słupek bramki Śląska. Najpierw z dystansu strzelał Michał Chrapek, a po chwili przy próbie dobitki z bliższej odległości Kamil Wilczek powtórzył wyczyn kolegi. Śląsk, który słabo zaczął rundę wiosenną – 1 punkt w dwóch meczach – bardzo się starał , ale szybko został skarcony. W 16. min po dośrodkowaniu Martina Konczkowskiego jeden z niższych w zespole Piasta, Rafał Kądzior, strzałem głowa zdobył prowadzenie. Bardzo biernie zachowali się w tej sytuacji środkowi obrońcy gospodarzy. W 22. min Kamil Wilczek we własnym polu karnym zaatakował składającego się do strzału Wojciecha Gollę, a arbiter uznał, że zrobiło to nieczysto i podyktował karnego. Pewnym egzekutorem był Fabian Piasecki. W 34 .min Piast znów prowadził po efektownym golu ….piłkarza Śląska Patryka Janasika. Po dośrodkowaniu Toma Hateleya, Janasik próbował wybić piłkę za linię końcową, ale jego niekontrolowane uderzenie trafiło w okienko własnej bramki.

Z Ekstraklasą przywitał się cudownym golem. Wahan Biczachczjan jakiego nie znacie, opowiedział nam o początkach kariery

W 45. min minucie wrocławianie znów fatalnie ustawili się w obronie, a Rafał Kądzior podał do Kamila Wilczka, który ruszył sam na bramkę Śląska. Zabawił się zarówno z goniącymi go obrońcami i bramkarzem Szromnikiem, i podwyższył wynik. - Nie możemy tracić tylu goli. Dostajemy trzy bramki do przerwy i to jest niewiarygodne – nie dowierzał w przerwie meczu Golla, który po przewie nie pojawił się już na boisku. Jego kolegom nie szło w II połowie odrabianie strat. Trener Jacek Magiera próbował odmienić grę zmianami, ale niewiele one wniosły. Mający obecnie znacznie szerszą kadrę trener Piasta również wprowadził rezerwowych, ale bardziej skupiali się na obronie wyniku niż na strzelaniu kolejnych goli. Śląsk, który tak dobrze zaczął obecny sezon pikuje w dół tabeli. Po dzisiaj porażce ma już tylko 5 punktów przewagi nad strefą spadkową.

Haaland coraz bliżej hitowego transferu. Tajemnicze spotkanie w Monako, wyciekły ważne fakty

Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 1:3 (1:3)

Bramki: 0:1 Damian Kądzior (16-głową), 1:1 Fabian Piasecki (25-karny), 1:2 Patryk Janasik (35-samobójcza), 1:3 Kamil Wilczek (45).

Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Wojciech Golla, Daniel Leo Gretarsson. Piast Gliwice: Kamil Wilczek, Tomas Huk, Alberto Toril.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 5 819.

Śląsk Wrocław: Michał Szromnik – Diogo Vardasca, Wojciech Golla (46. Robert Pich), Daniel Leo Gretarsson – Patryk Janasik (46. Patryk Janasik), Szymon Lewkot, Krzysztof Mączyński, Dennis Jastrzembski (67. Adrian Łyszczarz) – Marcel Zylla (74. Victor Garcia), Petr Schwarz – Fabian Piasecki (57. Cayetano Quintana).

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Tomas Huk - Martin Konczkowski, Tom Hateley, Michał Chrapek (67. Michał Kaput), Jakub Holubek - Kamil Wilczek (74. Alberto Toril), Rauno Sappinen (46. Arkadiusz Pyrka), Damian Kądzior. (PAP)

Najnowsze