Piast Gliwice od dawna nie jest tą samą drużyną, która zachwycała w poprzednim sezonie i sięgała po wicemistrzostwo Polski. Teraz ta ekipa broni się przed spadkiem i nic dziwnego, że trener Radoslav Latal stracił wreszcie pracę. Piast przejął po nim Wdowczyk. W debiucie zmotywował swoich piłkarzy, którzy na chwilę potrafili odwrócić losy meczu.
Przegrywali po golu Zdenka Ondraska. Przez większość meczu nie potrafili sobie stworzyć klarownych sytuacji do strzelenia gola, ale w 81. minucie udało się rozmontować obronę Wisły. Gola na remis zdobył Badia. Wydawało się, że obie ekipy podzielą się punktami, ale w ostatniej akcji meczu Brlek trafił do siatki gospodarzy i zapewnił przyjezdnym trzy punkty!
Piast wciąż jest na przedostatnim miejscu w tabeli Ekstraklasy. Do odbicia się od dna będzie potrzebował przede wszystkim zwycięstw, które zapewnić ma Wdowczyk. Zaczął słabo.
Piast Gliwice - Wisła Kraków 1:2 (0:0)
Bramki: Badia 81 - Ondrasek 69, Brlek 90
Piast: Szmatuła – Korun, Pietrowski, Hebert, Mokwa – Radosław Murawski (76. Zivec), S. Vranjes (76. Sedlar), Badia, Mraz, Masłowski (55. Cmelik) – Papadopulos
Wisła: Załuska – Cywka, Głowacki (C), Gonzalez, Sadlok – Llonch, Mączyński, Brlek, Boguski (65. Videmont), Małecki (80. Zachara) – Paweł Brożek (65. Ondrasek)