Nemanja Nikolić, Legia Warszawa

i

Autor: Łukasz Grochala / CYFRASPORT

Ekstraklasa: Podsumowanie 12. kolejki. Nikolić wciąż gorszy niż Frankowski [PLUSY i MINUSY]

2015-10-20 0:13

Druga przerwa reprezentacyjna w sezonie 2015/16 za nami! Kto spodziewał się w Ekstraklasie rewolucji, w weekend przeżył srogi zawód. Piast Gliwice utrzymał bowiem przewagę nad peletonem, Nemanja Nikolić jak strzelał, tak strzela dalej, a Lech Poznań wciąż jest najgorszy w stawce i w Poznaniu powoli można szykować już taczki dla piłkarzy. Co jeszcze wydarzyło się w 12. kolejce Ekstraklasy? Zapraszamy na plusy i minusy!

PLUSY

Nikolić słabszy niż Frankowski (Legia Warszawa - Cracovia 3:1)

Dwa tygodnie temu o tym wspominaliśmy. Nemanja Nikolić przyleciał do Polski po rekord Henryka Reymana. I w 12. kolejce Węgier potwierdził zamiary. Ustrzelił hattricka, zakręcił się w czołówce klasyfikacji Złotego Buta, a w stolicy już uznano, że takiego snajpera na naszych boiskach jeszcze nie było.

MEMY po pierwszym zwycięstwie Czerczesowa w Legii!

Dwanaście meczów, piętnaście goli - brzmi dumnie, prawda? Wręcz mocarstwowo. I nawet nie dołączamy do ogólnopolskiej zabawy. Nie będziemy szukać ukrytych wad byłego snajpera Videotonu. Mimo to jesteśmy pewni. W tym momencie Nikolić nie dokonał jeszcze niczego ponadczasowego i nikt nie zapłaci za niego więcej jak pięć milionów euro.

Zaskoczeni? Artjoms Rudnevs sezon 2011/2012 zaczął jeszcze lepiej. Strzelał równie często. Po dwunastu meczach miał czternaście goli. W CV mógł sobie dopisać dodatkowo hattricka z Juventusem Turyn. Kilka miesięcy później Hamburg zapłacił za niego piątkę.

Nic to w porównaniu do Tomasza Frankowskiego. "Franek" siedem lat wcześniej w dwunastu kolejkach uzbierał siedemnaście trafień. A później trafił do 2. ligi hiszpańskiej za połowę tego, co później Rudnevs.

Zawodnik: Klub: Sezon: Rozegrane kolejki: Gole: Gole na koniec sezonu:
Tomasz Frankowski Wisła Kraków 2004/05 12 17 25
Nemanja Nikolić Legia Warszawa 2015/16 12 15 ?
Artjoms Rudnevs Lech Poznań 2011/12 12 14 22

I kto powiedział, że piłka nie jest okrutna?

Piast wciąż na kodach (Podbeskidzie Bielsko-Biała - Piast Gliwice 2:2)

W Gliwicach o futbolu nie mają zielonego pojęcia. Tyle starych piłkarskich zasad, a piłkarze Piasta jak do żadnej się nie przestrzegali, tak nie przestrzegają dalej. Najpierw stracili największe gwiazdy. Powinni byli cierpieć, zaczęli gromadzić punkty. Później oparli skład nie na wybitnie utalentowanych chłopakach z Górnego Śląska, a na cudzoziemcach. I w efekcie rozjechali Lecha Poznań oraz Legię Warszawa.

Czerczesow: Jodłowiec zostanie sprzedany za 15 milionów euro!

To się dało jeszcze zaakceptować. Ot, letnio-jesienny meteor. Zdarza się w Czelabińsku, zdarza się w Polsce. Ale no bez jaj. Druga przerwa reprezentacyjna, druga szansa na organizację imprezy z okazji pojawienia się zadyszki, a Piast jak nie przegrywał, tak nie przegrywa dalej. I nad drugą w tabeli Pogonią Szczecin wciąż ma sześć punktów przewagi.

Jeszcze trochę i naprawdę zaczniemy wierzyć, że nasi ligowcy są przepłaceni. Trąci to typowym czeskim humorem.

MINUSY

Diagnoza kryzysu Kolejorza znana! (Lech Poznań - Ruch Chorzów 2:2)

Nareszcie! Ktoś w Poznaniu obejrzał "Doktora House'a" i przeprowadził diagnozę kryzysu mistrza Polski. W iście amerykańskim stylu. Zwolniono Macieja Skorżę, podano sterydy w postaci Jana Urbana i po starciu z Ruchem Chorzów można już jednoznacznie stwierdzić, że winnym kolejnym porażek wcale nie był trener. Do obierania pyr nadają się bowiem - to ci zaskoczenie! - piłkarze.

Teraz powinno już pójść gładko. Trzeba tylko wyrzucić z piętnastu przebierańców, znaleźć nowych - to nie powinien być problem, o dziale skautingu Lecha czytaliśmy wiele dobrego, głównie ze strony samych zainteresowanych - i wiosna powinna należeć do ekipy z Wielkipolski.

Nie rozumiemy tylko jednego. Naprawdę tak trudno było to zauważyć? Skorża - przynajmniej sobie nie przypominamy - nie uczestniczył raczej w kryciu przy stałych fragmentach gry. Nie próbował bawić się w napastnika. I w trakcie swojej kadencji bodaj ani razu nie wystawił się w środku pola.

Wyleciał, bo pewnie miał najgorszy kontrakt. Taki, który łatwo było rozwiązać.

Ostatni będą pierwszymi (Śląsk Wrocław - Korona Kielce 0:1, Górnik Łęczna - Jagiellonia Białystok 3:2)

Spoglądamy na Wrocław, kątem oka śledzimy wydarzenia w Białymstoku i dochodzimy do ważnych wniosków. Powinni to przeczytać działacze naszych ligowych drużyn. Nie ma nic gorszego, niż sukces. Sukces to w realiach naszego futbolu największe zło. Sukces zwyczajnie niszczy.

We Wrocławiu piłkarze po letniej przygodzie w europejskich pucharach ponoć umierają. Nie pomogła im nawet przerwa reprezentacyjna. Tadeusz Pawłowski wciąż trzyma się na stanowisku chyba tylko z powodu faktu, że nie ma gościa, który tego uśmiechniętego starszego pana skazałby na bezrobocie.

Jagiellonia ponoć radziła sobie lepiej. Ale "ponoć" i "radziła". Bo obecnie jest jedenasta, w weekend oberwała od Górnika Łęczna, a Filip Modelski założył na Lubelszczyźnie betonowe buty. Grzegorza Piesio na lewym skrzydle gonił bowiem w każdej akcji nie on, a Przemysław Frankowski, nominalny skrzydłowy. I znowu. Spokojny może być tylko Michał Probierz. Ale nie dlatego, że jest sympatyczny, a dlatego, że pewnie chętnego do dyskusji ze szkoleniowcem nie ma. A zwalniać przez sms-y nie wypada.

Pogoń Szczecin wciąż niepokonana!

I to tylko dwa przykłady. Statystyki jednak nie kłamią. Z ośmiu najlepszych drużyn poprzedniego sezonu, dwie leżą na dnie tabeli (w Lechu Poznań i Górniku Zabrze doszło do zmian trenerskich), kolejne cztery walczą o życie (Jagiellonia, Śląsk, Lechia - Brzęczek wyleciał - Wisła - Moskal zaraz wyleci, szukają kodu do sejfu) i tylko dwie wciąż trzymają się w czołówce. W Legii właściciele też jednak stracili cierpliwość do Henninga Berga.

Miejsce 2014/15 Klub: Punkty na koniec 2014/15 Miejsce obecne: Punkty w 2015/16 Strata do lidera: Porażki 2014/15 Porażki 2015/16
1. Lech Poznań 43 (54) 16 6 -22 5 8 (-3)
2. Legia Warszawa 42 (56) 3 20 -8 9 2 (+7)
3. Jagiellonia Białystok 41 (49) 11 14 -14 10 6 (+4)
4. Śląsk Wrocław 35 (46) 13 13 -15 9 5 (+4)
5. Lechia Gdańsk 29 (41) 10 15 -13 14 3 (+11)
6. Wisła Kraków 28 (43) 9 15 -13 12 2 (+10)
7. Górnik Zabrze 27 (43) 15 8 - 20 14 5 (+9)
8. Pogoń Szczecin 22 (41) 2 22 - 6 17 0 (+17!)

Aż strach pomyśleć, gdzie za rok wyląduje Piast Gliwice.

Najnowsze