Rywalizacja w grupie A nie zapowiada się zbyt pasjonująco. Faworytem do wyjścia z niej z pierwszego miejsca jest kadra Anglii. Lwy Albionu mają prawo być podrażnione swoim wynikiem na mistrzostwach świata. Apetyty na sukces były dużo większe, a znowu musieli obejść się smakiem.
Anglikom marzy się spektakularny sukces i wykonują w tym kierunku kolejny krok. W pierwszym spotkaniu z Czechami wygrali 5:0. Teraz radzą sobie z reprezentacją Czarnogóry, choć po osiemnastu minutach przegrywali za sprawą Marko Vesovicia, piłkarza Legii Warszawa.
Vesović wystąpił w tym sezonie w 23 meczach w barwach Legii Warszawa, w których zanotował tylko jedną asystę. Pod wodzą Ricardo Sa Pinto, od października zeszłego roku opuścił tylko dwa spotkania. Z Zagłębiem Sosnowiec z powodu zawieszenia za kartki, a także po decyzji trenera w meczu z Arką Gdynia.
To jego dwudziesty mecz w barwach reprezentacji Czarnogóry. 27-latek pierwszą bramkę dla kadry zdobył we wrześniu 2017, w eliminacjach mistrzostw świata w Rosji z Kazachstanem. W swoim dorobku ma jeszcze dwie asysty (przeciwko Kazachstanowi i Litwie).