O tym, że Olisadebe chce wrócić do polskiej ligi, "Super Express" informował jako pierwszy. Ta informacja wywołała wielkie poruszenie, już na lotnisku w Gdańsku czekał na niego tłum fotoreporterów i dziennikarzy. Tak samo było na pierwszych treningach. Olisadebe wzbudzał wielką ciekawość, bo wszyscy zastanawiali się, czy jest jeszcze w stanie nawiązać do czasów swojej świetności.
Patrz też: Lechia Gdańsk. Emmanuel Olisadebe czeka na pierwszego gola
Od razu widać było jednak duże zaległości, bo dawno nie grał. W związku z tym plan był taki, aby dać mu dużo czasu na dojście do formy. Lechia myślała o 2-3 tygodniach sprawdzianów, jednak piłkarz aż tak długo nie chciał czekać. W związku z tym Olisadebe wyjechał z Gdańska i będzie szukał szczęścia gdzie indziej. Niewykluczone, że w innym polskim klubie, choć bardziej prawdopodobny jest angaż za granicą.
Lechia, która wcześniej rozwiązała kontrakt z innym napastnikiem, Bedim Buvalem, sięgnęła w takiej sytuacji po Serba Vuka Sotirovicia (29 l.), który ma za sobą występy w Śląsku Wrocław i Jagiellonii Białystok. Sotirović dotarł już na zgrupowanie Lechii w Opalenicy.
