Kamil Glik z polskiej ligi wyjechał w 2010 roku. Od tego momentu zdecydowaną część kariery spędził we Włoszech, gdzie był piłkarzem Palermo, Torino, czy ostatnio Benevento. W tzw. międzyczasie zanotował bardzo udaną przygodę z AS Monaco. W wielu zespołach Glik był liderem i dzierżył kapitańską opaskę i na pewno może uznać, że jego kariera była udana. Na koniec przygody z piłką Glik być może wróci do Polski.
Kowalczyk zdecydowanie o możliwym powrocie Glika
Kilka dni temu pojawiła się informacja, że obrońca reprezentacji Polski został zaproponowany Legii Warszawa. Wicemistrzowie Polski nie zdecydowali się jednak na ściągnięcie Glika na Łazienkowską. Później mówiło się o Widzewie Łódź, a teraz głównym kandydatem do podpisania kontraktu z zawodnikiem ma być Cracovia. Odnośnie możliwego powrotu Glika do Polski wypowiedział się Wojciech Kowalczyk. Były reprezentant Polski był zaskoczony tym, że Legia nie skorzystała z takiej oferty.
Kamil Glik jednak wraca do Ekstraklasy! Media podają szczegóły, będziemy świadkami hitu
- Legia nie ma pół stopera dobrego. Pół! Chcesz mi powiedzieć, że już Kapuadi został najlepszym obrońcą świata, bo jeszcze nie zagrał w Legii? A widziałeś go w Płocku? Jak Glika do 18-zespołowej ekstraklasy nie zmieścicie, to ja już w ogóle nie wiem, o co tu chodzi - grzmiał były reprezentant Polski w programie "Liga Minus".