Maciej Wilusz

i

Autor: CYFRASPORT Maciej Wilusz w barwach GKS Bełchatów.

GKS Bełchatów wroci do Ekstraklasy? "Naszą siłą jest gra drużynowa"

2014-03-07 7:00

GKS Bełchatów, z reprezentantem Polski Maciejem Wiluszem (26 l.), to jeden z głównych faworytów do awansu do Ekstraklasy. - Myślimy wyłącznie o tym, jak się wydostać z tej pierwszej ligi. Stać nas na to - mówi nam Kamil Kiereś (40 l.), trener GKS.

Bełchatowianie po rundzie jesiennej ustępują tylko Górnikowi Łęczna. Ale do walki o awans chcą się włączyć GKS Katowice i Arka Gdynia.

- Nie myślimy o rywalach - podkreśla w rozmowie z "Super Expressem" kapitan GKS Maciej Wilusz. - Patrzymy wyłącznie na siebie, naszą siłą jest gra drużynowa. Nie mamy słabych punktów i dlatego jesteśmy w stanie wygrać z każdym i awansować do Ekstraklasy.

Zobacz również: Awantura na meczu Legia - Jagiellona. Mistrzowie Polski wydali komunikat w sprawie kar Komisji Ligi

Po degradacji władze Bełchatowa nie załamały się i stworzyły silny zespół.

- Spadek był wielką traumą - nie ukrywa Kiereś. - Nie przegraliśmy żadnego z ostatnich ośmiu meczów, a i tak pożegnaliśmy się z Ekstraklasą. Był to bardzo trudny okres, musieliśmy przestawić się na inny sposób gry. W I lidze jest więcej walki, potrzeba ogromnej determinacji. Wzmocniliśmy się, sprowadzając nowych napastników, mam nadzieję, że te transfery wypalą.

Na Wiluszu - kapitanie drużyny i reprezentancie Polski - spoczywa duża odpowiedzialność.

- W zespole rzeczywiście wiele zależy ode mnie. Mam nadzieję, że fakt, że trafiłem do reprezentacji Polski, pozytywnie wpłynie na drużynę - twierdzi Wilusz, który wskazuje też na ważną rolę braci Michała i Mateusza Maków.

- To takie nasze dwie perełki (śmiech) - mówi Wilusz, a wtóruje mu Kiereś: - Bracia Makowie mają ogromny potencjał, ale są też łakomymi kąskami dla innych klubów. Mają jednak z nami kontakty, są zdeterminowani, by wrócić z Bełchatowem do Ekstraklasy - zapewnia.

Snajperzy

13 goli - Dariusz Zjawiński (Dolcan)

12 goli - Arkadiusz Aleksander (Arka)

9 goli - Daniel Feruga (Energetyk), Michał Mak (Bełchatów)

7 goli - Marcin Krzywicki (Wisła), Paweł Smółka (Tychy), Zbigniew Zakrzewski (Miedź), Łukasz Zwoliński (Łęczna)

6 goli - Adam Cieśliński (Olimpia), Rafał Kujawa (Nieciecza), Grzegorz Lech (Stomil), Łukasz Nowak (Puszcza), Grzegorz Piesio (Dolcan)

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze