Legia złapała luz
Legia nie mogła sobie pozwolić na stratę punktów w Gdańsku, bo przestałaby się praktycznie liczyć w wyścigu o mistrzostwo Polski. O jej zwycięstwie przesądził duet: Ryoya Morishita i Kacper Chodyna. - Rzadko indywidualnie rozdaję pochwały, ale występ Japończyka zasługuje na to - powiedział trener Goncalo Feio podczas konferencji prasowej, cytowany przez oficjalny portal klubu z Łazienkowskiej. - Jeżeli drużyna będzie miała takie indywidualności, to liczba kadrowiczów wzrośnie. Pierwsza bramka dała drużynie pewność, aby iść po kolejne. W efekcie po następnym golu złapała duży luz - ocenił.
Dominacja Legii, załatwiła Lechię w pięć minut. Z Morishitą i Chodyną Wojskowi nie zginą! [WIDEO]
Oglądał film o Auschwitz
W tym sezonie Morishita jest kluczowym graczem Legii. Jego wypożyczenie z zepsołu Nagoya Grampus kończy się w grudniu. Portugalski szkoleniowiec zdradził, w jaki sposób Japończyk go zaskoczył podczas podróżny na Pomorze. - W drodze do Gdańska zatrzymaliśmy się na piętnaście minut - wyznał trener Feio, cytowany przez klubowe media. - Piłkarze wyszli z autokaru. Podszedłem do niego, bo został i oglądal na tablecie film dokumentalny o Auschwitz. To pokazuje, jakim jest człowiekiem - tłumaczył szkoleniowiec warszawskiego klubu.
Goncalo Feio o krytyce kadrowicza Legii. Padły słowa o odpowiedzialności, motywacji i zaufaniu