Powołanie go zmotywuje
Oyedele ma za sobą już dwa spotkania w drużynie narodowej. Trener Michał Probierz wystawił go w wyjściowym zestawieniu w starciu z Portugalią, a następnie dał szansę także w rywalizacji z Chorwacją, gdy był zmiennikiem. - Myślę, że powołanie wpłynie na niego dobrze i podziała motywacyjnie - powiedział trener Goncalo Feio podczas konferencji prasowej przed meczem z Lechią. - Max jest w 100 procentach skupiony na piłce. Jestem przekonany, że tak będzie dalej, bo to taki człowiek. Został obdarzony zaufaniem, żeby reprezentować swój kraj. To jest coś, co go tylko zmotywuje. Wzbudzi w nim poczucie odpowiedzialności za siebie i drużynę - zaznaczył.
Kroków w kadrze będzie więcej
Pomocnik Legii był krytykowany, szczególnie po debiucie z Portugalią. Szkoleniowiec warszawskiego klubu zapewnił, że młody piłkarz nie został sam w tamtym momencie. - Był wspierany przez innych kadrowiczów, trenera reprezentacji Polski, zarówno przez nasz klub, naszego kapitana i przeze mnie - tłmaczył trener Feio. - Tak jak kiedyś powiedziałem: musimy być bardziej wyważeni w ocenie i wprowadzeniu do medialnego świata tych młodych piłkarzy. Jestem przekonany, że to ogromny talent. To są jego pierwsze kroki, ale jestem przekonany, że będzie miał ich dużo w reprezentacji Polski. Uważam, że każdy wspierany piłkarz: młody czy starszy - nie ma to znaczenia - zawsze będzie lepszą wersją siebie - podkreślił portugalski trener Legii.
Maximillian Oyedele z Portugalią nie pokazał za wiele. Ten komentarz byłego kadrowicza mówi wszystko