Miguel Palanca Fernandez ma 28 lat. W ostatnim sezonie grał w Segunda Division (druga liga hiszpańska) w barwach Gimnasticu Tarragona. Wystąpił w dziewiętnastu spotkaniach tej drużyny, strzelając jednego gola i notując dwie asysty. To ciekawy piłkarz - choć jest lewonożny, to jego pierwszą pozycją jest... prawe skrzydło. Hiszpan ma dać Koronie w ciągu dwóch najbliższych lat siłę w ofensywie i polot w konstruowaniu akcji. Z pewnością w transferze dużo klubowi z Kielc pomógł Airam Cabrera. Najlepszy strzelec zespołu w ubiegłym sezonie reklamował rodakowi zarówno miasto, jak i drużynę. Oprócz tego za transferem do stolicy Gór Świętokrzyskich z punktu widzenia 28-latka przemawiał fakt, że trener Tomasz Wilman mówi w jego języku.
Palanca to piłkarz, który z miejsca może stać się gwiazdą ligi. Choć w Primera Division zagrał tylko cztery spotkania, to może się pochwalić, że trzy z nich w barwach Realu Madryt. Mało? Debiutował w zespole "Królewskich" przeciwko FC Barcelona. Choć "Los Blancos" przegrali wtedy "El Clasico" 0:2, to Palanca zebrał bardzo pochlebne noty. Ogółem 28-latek na dwóch najwyższych szczeblach ligowych w swoim kraju zagrał sto osiemdziesiąt jeden razy. W meczach tych strzelił trzynaście goli.