Legia zachwyca w Lidze Europy, ale jak na razie zawodzi w Ekstraklasie. W stolicy liczą, że mistrz Polski w końcu się. W niedzielę wiele będzie zależało od postawy linii obrony i Mateusza Wieteski, który musi powstrzymać gwiazdy poznańskiej drużyny. Nie będzie łatwo, bo Lech jest najskuteczniejszym zespołem w lidze. W każdym razie obrońca stołecznego klubu może liczyć na wsparcie urodziwej Klaudii Kurek. Z kolei o defensywę „Kolejorza” zadba Barry Douglas, który związany się jest z piękną Debbie. Przed tym sezonem para wróciła do Polski. Obrońcy gospodarzy muszą mieć go na oku, bo atutem Szkota są dynamiczne rajdy lewą stroną i rzuty wolne.
Maik Nawrocki to największe zaskoczenie w lidze. Legia zarobi na nim miliony?
Trener Czesław Michniewicz zdaję sobie sprawę, jak ważny to jest mecz dla jego zespołu. - Potrzebujemy punktów jak tlenu - wyznał szkoleniowiec mistrza Polski, cytowany przez oficjalną stronę klubu. - Wiemy jaka jest sytuacja w lidze. Mamy świadomość tego, w którym miejscu jesteśmy. Mobilizacja zawodników jest ogromna. Idąc na konferencję mówiłem, że przypomina mi się piosenka z filmu Poranek Kojota: „Ta ostatnia niedziela”. Oczywiście to pół żartem, pół serio. Mieliśmy czas, aby poukładać sobie wszystko w głowie. Jeżeli zagramy na podobnym poziomie, jak ma to miejsce w Europie, wówczas możemy myśleć o dobrym wyniku - zapowiedział trener Michniewicz.