Japoński rynek obserwują od 1,5 roku
Warunki transferu z reprezentantem Japonii i klubem Nagoya Grampus zostały ustalone. Zawodnik musi przejść testy medyczne po nowym roku. Czym przekonał Japończyk sztab szkoleniowy wicemistrza Polski? - Ryoya da nam możliwości na trzech pozycjach - uzasadnił transfer Jacek Zieliński, dyrektor sportowy, cytowany przez klubowe media. - Na prawym i lewym wahadle oraz „10”. Szukaliśmy zawodnika, który rozszerzy warianty wyboru w pierwszej, a zwłaszcza w drugiej linii. Azjatyckich piłkarzy z tego regionu wyróżnia pracowitość, szybkość, dyscyplina taktyczna i drybling. Japoński rynek obserwowaliśmy od półtora roku. Może się okazać, że transfer będzie przełomem w kwestii pozyskiwania zawodników z tego kraju - zastanawiał się.
Legia jest zdeterminowana w walce o tytuł
Ważne jest to, że Morishita będzie dostępny od początku zimowych przygotowań i pojedzie ze zespołem na zgrupowanie do Turcji. Przed Legią walka o tytuł i awans do kolejnej rundy Ligi Konferencji. - Cieszę się, że transfer jest przeprowadzany tak szybko, tuż po zakończeniu rundy - wyjaśnił Zieliński. - Będziemy bardzo zdeterminowani, żeby wiosną poprawić naszą pozycję w lidze i kontynuować dobre występy na arenie międzynarodowej, gdzie awansowaliśmy do fazy pucharowej po siedmiu latach - dodał dyrektor sportowy stołecznego klubu, który miał na myśli grę z Molde w 1/16 finału Ligi Konferencji.