Jak mówili koledzy Piotra Rockiego we wspomnieniach o zmarłym byłym piłkarzu m.in. Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski czy Legii Warszawa, nie miał on żadnych wrogów. Cieszył się znakomitą opinią, miał wielkie poczucie humoru i potrafił obrócić w żart nawet najtrudniejsze sytuacje. Tym bardziej gdy nadeszła informacja o tragicznym wydarzeniu, całe środowisko piłkarskie zastygło w szoku. Rocki odszedł 1 czerwca w Bytomiu.
Uroczystość pogrzebową zorganizowano w sobotę, 6 czerwca w parafii pod wezwaniem św. Franciszka w Zabrzu. W kościele pojawiło się wielu zawodników, którzy występowali z "Rockym" na ligowych boiskach. Byli to m.in. reprezentanci Polski z czasów kariery Rockiego - Piotr Świerczewski, Sebastian Mila czy Kamil Kosowski. Na ceremonii zjawił się także Michał Żewłakow.
O jeszcze większą podniosłość zadbali kibice, którzy salwą rac pożegnali zawodnika dającego im za czasów swojej kariery wiele pozytywnych emocji. Na grobie spoczął także m.in. wieniec w barwach Legii Warszawa.
Denis Rocki, syn Piotra: Jest bardzo ciężko, hektolitry łez, ale dobre słowa o tacie pomagają
Wojciech Kowalczyk dla SE: Dla mnie Piotr Rocki był mistrzem świata, nie mogę GO odżałować...