Stosowną decyzję w tej sprawie miejscy radni podjęli 20 listopada. Po długiej dyskusji, poprzedzonej nieplanowaną wcześniej przerwą, 24 z nich (przy jednym głosie wstrzymującym się) poparło projekt uchwały „przystąpienia do procesu prywatyzacji Górnika Zabrze”, wniesiony pod obrady przez prezydent miasta, Małgorzatę Mańkę-Szulik.
Poszukiwania potencjalnych inwestorów/nabywców udziałów trwały zresztą już dużo wcześniej. - Pół roku temu, podczas wizyty w ratuszu, dostałem od pani prezydent jasny sygnał: „Słuchaj, Łukasz, jeśli masz kogoś chętnego na kupno Górnika lub podjęcie rozmów, to możesz działać”. Działałem Byli już ludzie tym zainteresowani, ale ostatecznie jeden zainwestował w inny klub w Polsce, a drugi – za granicą. Potem był trzeci, miał jedno spotkanie w mieście i odpuścił – mówił „Super Expressowi” Lukas Podolski.
Jeden z „przyprowadzonych” przez niego przedsiębiorców – zapewne chodzi o Thomasa Hanslę, o którym mówił Poldi – najwyraźniej jednak trwa w swym postanowieniu. „Trzy podmioty z Zabrza, Katowic i Niemiec zgłosiły chęć udziału w prywatyzacji Górnika Zabrze” – ogłosiła właśnie Małgorzata Mańka-Szulik w mediach społecznościowych.
Prezydent wyjaśniła, że zainteresowani złożyli wymagane dokumenty i wpłacili wadium (50 tys.).„Powołana komisja dokona teraz oceny pod względem formalnym i podejmie decyzję, z którymi podmiotami będzie prowadzić dalsze negocjacje” – dodała. Na tym etapie podmioty dopuszczone do tychże negocjacji otrzymają zresztą prawo badania dokumentacji spółki.
Potencjalni inwestorzy/nowi właściciele ze swej strony są zobowiązani przedstawić między innymi „program rozwoju spółki oraz planowane nakłady i zobowiązania inwestycyjne dla Górnika na okres 10 lat, z rozbiciem na poszczególne lata (2024-34)”.
Piłkarze Górnika – już bez Daisuke Yokoty, sprzedanego do Belgii – przebywają na zgrupowaniu w Turcji. Tymczasem „dział sportowy pracuje nad wzmocnieniami. Klub podejmuje także działania w zakresie procesu licencyjnego, który jest bezpieczny. Wszystkie zobowiązania licencyjne są konsekwentnie regulowane zgodnie z podręcznikiem licencyjnym” – dodała Małgorzata Mańka-Szulik.