Dwa miesiące temu, szerokim echem odbiła się historia Orła Czerna, któremu zdewastowano murawę podczas nocnych rajdów. Boisko było kompletnie rozjeżdżone, a klub nawoływał do wspólnego odnalezienia sprawcy w celu naprawienia przez niego wyrządzonych szkód. Nagrodę za pomoc w ustaleniu tożsamości wandala wyznaczył też tamtejszy okręgowy związek.
Sprawcę udało się odnaleźć, a w jego telefonie znalazły się również dowody popełnienia czynu w postaci nagrania wideo. Niestety, historia znowu się powtarza. Tym razem ofiarą okazał się inny Orzeł - ten z Mikołajowic. Zespół z legnickiej A-Klasy szuka sprawcy zdemolowania ich boiska.
- Możemy tylko pogratulować pomysłu. Tak dziś wyglądało nasz boisko klubowe. Ktokolwiek coś widział lub słyszał prosimy o kontakt na priv. Zapewniamy dyskrecję. Nie bądźmy obojętni. Bo niedługo nic nie pozostanie na Naszej wsi. Dorwijmy gnojka. Sprawa została zgłoszona na policję. Liczymy jednak na pomoc mieszkańców. Może ktoś coś zauważył - czytamy na fanpage'u Orła.
Wymiana murawy to dla takiego zespołu bardzo duży koszt, ale bez tego najprawdopodobniej się nie obejdzie. Na szczęście dla Orła do początku rundy wiosennej jeszcze sporo czasu. Szanse na poniesienie odpowiedzialności przez sprawcę, którego szuka policja rosną!