"Kolejorz" przed stacją Gliwice

2009-04-09 17:56

Piłkarze poznańskiego Lecha cieszyli się w środowy wieczór z awansu do półfinału rozgrywek REMES Pucharu Polski, a dziś już rozpoczęli szybkie przygotowania do kolejnego spotkania ligowego.

Tym razem "Kolejorz" ze swoim maszynistą - Franciszkiem Smudą w sobotę zatrzyma się na stacji Gliwice. Cel jak zawsze jest ten sam, czyli zdobyć cenne trzy punkty.

W czwartek przed południem poznańscy piłkarze mieli tylko lekki rozruch. Zajęcia trwały nieco ponad godzinę. Były to przede wszystkim ćwiczenia rozciągające, bieganie oraz luźne zajęcia z piłkami. W treningu udział brali już Rafał Murawski, ostatnio borykający się z urazem małego palca stopy, a także Ivan Turina, któremu dokuczała ostatnio przewlekła grypa. Rafał Murawski po dłuższej absencji z pewnością powróci do pierwszej jedenastki i wystąpi już w najbliższą sobotę. Chorwacki bramkarz prawdopodobnie usiądzie na ławce rezerwowych, bo ostatnio do łask trenera powrócił dotychczasowy rezerwowy Krzysztof Kotorowski.

Spodziewana jest zmiana, jeśli chodzi o formację pomocy. Po pucharowym meczu z Wisłą Franciszek Smuda w ostrych słowach skrytykował występ Tomasza Bandrowskiego, który zawinił przy straconej przez "Kolejorza" bramce.

W piątek rano lechici spotkają się na Bułgarskiej na krótkich zajęciach. Następnie sztab szkoleniowy i zawodnicy udadzą się do Gliwic. Na Śląsku obędą o godzinie 17:30 (pora sobotniej potyczki), pierwszy i jedyny trening na stadionie Piasta.

Najnowsze