Korona Kielce - Piast Gliwice 1:2 (0:0)
Bramki: 14' Forsell - 65' Milewski, 76' Felix
Żółte kartki: Żubrowski (dwie), Gnjatić - Kirkeskov
Korona: Kozioł – Spychała, Kovacević, Tzimopoulos, Gardawski (77' Szymusik) – Gnjatić, Żubrowski, Cebula (67' Papadopulos), Forsell – Pućko (84' Cecarić), Kiełb
Piast: Plach – Kirkeskov, Jodłowiec, Czerwiński, Hateley – Parzyszek (70' Tuszyński), Vida (56' Alves), Félix (79' Sokołowski), Milewski – Konczkowski, Korun
28. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy rozpoczęła się w Kielcach! Korona miała pierwszą od wielu kolejek okazję, by wydostać się ze strefy spadkowej. Zwycięstwo pozwoliłoby im wyprzedzić Wisłę Kraków, która w niedzielę zagra z Legią Warszawa. Gospodarze zaczęli to spotkanie znakomicie. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Forsella fatalny błąd popełnił Plach, który wpakował piłkę do własnej bramki.
Podopieczni Macieja Bartoszka nie mieli zbyt długo powodów do radości. Jeszcze przed upływem 30. minuty spotkania, Żubrowski obejrzał drugą żółtą kartkę, osłabiając swoją drużynę. Mistrzowie Polski atakowali, ale przez ponad godzinę nie mogli znaleźć drogi do bramki Kozioła. Udało się to dopiero po wielkim zamieszaniu w szesnastce Korony. Po dośrodkowaniu Kirkeskova, Parzyszek nie trafił dobrze w piłkę. Ta trafiła pod nogi Milewskiego, który od słupka doprowadził do remisu.
Po jedenastu minutach efektownym, płaskim uderzeniem Jorge Felix wyprowadził mistrza Polski na prowadzenie. Korona szukała okazji do remisu, ale do siatki po raz trzeci trafili goście. Kontra Tuszyńskiego zakończyła się strzałem Milewskiego. Ten był jednak na spalonym. Mimo to, gospodarze musieli obejść się smakiem. Nie zdołali doprowadzić do wyniku 2:2 i przegrali z mistrzem Polski.