Jakiś czas temu na jaw wyszły fakty, że kilka polskich klubów zostało skrzywdzonych podczas sparingów na zagranicznych zgrupowaniach. Sędziowie, z którymi kontaktowała się mafia bukmacherska, prowadzili zawody, sprzyjając rywalom. Proceder ten ma trwać od 2016 roku między innymi na Cyprze. Meczami interesowały się przede wszystkim grupy przestępcze z Azji Południowo-Wschodniej.
Zobaczcie WIDEO - Korupcja wraca do polskiej piłki?!
Działania mafii związane są przede wszystkim z korumpowaniem sędziów. Zdarza się jednak, że kluby otrzymują atrakcyjne rabaty za udział w zgrupowaniach, na których rozgrywane są ustawione sparingi. Przed tym nielegalnym procederem ostrzega PZPN w specjalnym komunikacie. Piłkarska centrala w Polsce apeluje, aby w przypadku przypuszczeń o stronnicze prowadzenie zawodów, sprawę zgłaszać do jej przedstawiciela.
"Z meczów sparingowych w każdym przypadku należy bezwzględnie sporządzać protokoły meczowe, sprawdzać uprawnienia sędziów piłkarskich, a gdy pojawią się podejrzenia co do uczciwości prowadzenia zawodów, poinformować o tym rzecznika dyscyplinarnego PZPN, który o każdym takim przypadku ma obowiązek zawiadomić UEFA. Brak zawiadomienia o podejrzeniu match-fixingu stanowi delikt dyscyplinarny podlegający sankcjom określonym Regulaminem Dyscyplinarnym FIFA oraz PZPN" - czytamy w komunikacie Adama Gilarskiego, rzecznika dyscyplinarnego PZPN.
Polecany artykuł: