Dla Lecha Poznań runda jesienna okazała się zwyczajnie zbyt długa. Zaczęli dobrze, rozjechali Legię Warszawa i dla nich rozgrywki dobiegły końca. Triumf nad rywalem ze stolicy wyczerpał siły witalne ekipy Nenada Bjelicy, która od tamtej pory gra tak, że aż zęby bolą. Styl gry poznaniaków wygląda momentami tak, jakby po prostu boisko piłkarskie było dla zawodników z Wielkopolski zbyt długie, zbyt szerokie i zwyczajnie za obszerne.
Z Cracovią od pierwszych minut było podobnie. Lech nie potrafił zagrozić bramce Grzegorza Sandomierskiego. W ofensywie jasnych punktów ze świecą było szukać. Darko Jevtić próbował z dystansu i... to by było na tyle. Co gorsza, już w 28. minucie z boiska zszedł Maciej Makuszewski. Reprezentant Polski doznał kontuzji. Kontuzji, która może być jak wyrok. Źle wykonane przyjęcie, utrata równowagi, trzask i ból. Piłkarz Kolejorza miał łzy w oczach gdy opuszczał murawę. Czeka go bowiem zapewne długa pauza, a to prawdopodobnie przekreśli jego nadzieje na wyjazd na mundial do Rosji.
Lechitów uratował Emir Dilaver, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym i głową pokonał Sandomierskiego. Lech dzięki zwycięstwu awansował na czwarte miejsce w tabeli. Piłkarze Nenada Bjelicy wyprzedzili Koronę Kielce, tracą do Górnika Zabrze ledwie cztery punkty, ale bez Macieja Makuszewskiego mogą na dobre chyba zapomnieć o tytule mistrzowskim.
Lech Poznań - Cracovia 1:0 (1:0)
Bramka: Dilaver 38
Lech Poznań: Matus Putnocky 3 - Robert Gumny 4, Rafał Janicki 3, Emir Dilaver 4, Wołodymyr Kostewycz 3, Łukasz Trałka 2, Maciej Gajos 2 (46' Abdul Aziz Tetteh 3), Maciej Makuszewski (28' Nicklas Barkroth 2), Darko Jevtić 4, Mihai Radut 3, Christian Gytkjaer 3 (80' Deniss Rakels)
Cracovia: Grzegorz Sandomierski 3 - Matic Fink 2, Michał Helik 3, Piotr Malarczyk 3, Kamil Pestka 2, Szymon Drewniak 2, Adam Deja 3, Jaroslav Mihalik 2 (72' Diego Ferraresso), Javi Hernandez 2 (56' Mateusz Szczepaniak), Jakub Wójcicki 2 (59' Mateusz Wdowiak), Krzysztof Piątek 3