Dariusz Formella, Lech Poznań

i

Autor: Przemysław Szyszka Dariusz Formella, Lech Poznań

Lech Poznań - Znicz Pruszków. "To Puchar Polski, nie można lekceważyć rywali"

2015-03-18 20:03

Lech Poznań po pierwszym meczu może być pewny awansu do półfinału rozgrywek. Puchar Polski ma być dla "Kolejorza" najkrótszą drogą do europejskich pucharów, a Znicz Pruszków przetarciem przed spotkaniami z trudniejszymi rywalami. W rewanżowym meczu z niżej notowanym rywalem piłkarze Macieja Skorży nie zamierzają jednak odpuszczać. - Zagramy na sto procent! - zapowiedział Dariusz Formella w rozmowie z "Super Expressem".

W tym przypadku sprawa awansu jest już rozstrzygnięta. W pierwszym spotkaniu "Kolejorz" pokonał drugoligowca w Pruszkowie 5:1. Bohaterem był rezerwowy Zaur Sadajew. Czeczen potrzebował pół godziny, aby strzelić dwa gole i zapisać asystę.

- O tak wysokim zwycięstwie zadecydowała druga połowa - ocenia Dariusz Formella. - Jednak nie można ich lekceważyć. Przecież na własnym stadionie potrafili nam kilka razy zagrozić. U siebie chcemy pokazać wyższość - deklaruje.

Puchar Polski: Cracovia rozbita przez Błękitnych. Totalna klapa Pasów

Za kilka dni przed piłkarzami Lecha hitowe starcie na Bułgarskiej z Legią. W tej sytuacji sztab szkoleniowy przeciwko Zniczowi zamierza wystawić dublerów. Z powodu urazów nie zagrają m.in. Zaur Sadajew i Paulus Arajuuri. Pod znakiem zapytania stoi występ Szymona Pawłowskiego.

- Przykładamy dużą wagę do Pucharu Polski - podkreśla asystent Dariusz Żuraw. - Jest dla nas priorytetem i traktujemy go poważnie. Nie ma mowy o odpuszczaniu - mówi drugi trener Lecha.

Najnowsze