Ekstraklasa - newsy, relacje na żywo, zdjęcia na Gwizdek24.pl
Gdańszczanie nie przestraszyli się faworyzowanej Legii i od początku rzucili się jej do gardła. Nie odpuszczali nawet na krok, czego efektem było kilka groźnych sytuacji pod bramką Duszana Kuciaka. Legia pokazała jednak, że nieprzypadkowo jest liderem. Spokojnie przeczekała ataki Lechii i uderzyła. W 13. minucie powinna prowadzić 1:0, ale Ljuboja nie wykorzystał karnego po faulu na Jakubie Koseckim. Serba po meczu usprawiedliwiał trener Legii Jan Urban.
- Nie mam pretensji do Daniela, czasami się nie strzela karnych. Miał problemy zdrowotne przed meczem, nie wiedziałem do końca, czy zagra. Niewykorzystanie rzutu karnego go zmobilizowało - podkreślił Urban.
Co się odwlecze, to nie uciecze - w 36. minucie Radović dał Legii prowadzenie. Ambitni piłkarze Lechii po przerwie wyrównali po kapitalnej akcji Abdou Razacka Traore, ale chwilę później Ljuboja poskromił ich, strzelając zwycięską bramkę.
Pod koniec meczu doszło do kuriozalnej sytuacji. Sędzia Daniel Stefański pokazał Arturowi Jędrzejczakowi żółtą kartkę za faul, a po chwili niespodziewanie wyciągnął też czerwony kartonik. Zdezorientowany "Jędza" rzucił się z pretensjami, a arbiter po chwili namysłu przypomniał sobie, że... to pierwsza żółta kartka legionisty w meczu. Przeprosił za błąd i cofnął swoją decyzję. Piłkarz, który obchodził wczoraj 25. urodziny, mógł więc dograć spotkanie do końca.
Lechia - Legia 1:2
0:1 Radović 36. min, 1:1 Traore 69. min, 1:2 Ljuboja 72. min
Sędziował: Daniel Stefański 2.
Widzów: 17 956
Lechia: Buchalik 2 - Janicki Ż 2, Madera 3, Bieniuk 3, Brożek 2 - Surma 2, Pietrowski 2 - Ricardinho 3, Machaj 2 (79. Grzelczak), Łazaj 2 (66. Kacprzycki Ż) - Traore 4 Legia: Kuciak 3 - Rzeźniczak Ż 2, Suler 2, Astiz 2, Jędrzejczyk Ż 2 - Łukasik 2 (76. Furman), Vrdoljak 3 - Kosecki 3 (87. Salinas), Radović 4, Kucharczyk 4 (90. Żyro) - Ljuboja 4
Ocena: 3