W ubiegłym sezonie był półfinał...
Legia z dziewięcioma punktami jest wiceliderem grupy. W pierwszym spotkaniu przegrała z Alkmaar 0:1. Czy teraz się zrewanżuje za tamtą porażkę i tym samym przypieczętuje awans do 1/16 finału Ligi Konferencji? - To będzie najważniejszy mecz w tym półroczu - powiedział Sonny Silooy w rozmowie z "Super Expressem". - Alkmaar musi wygrać, aby zapewnić sobie prawo gry na wiosnę w Lidze Konferencji. Z pewnością już sam ten fakt jest dla tej drużyny sporym rozczarowaniem, bo przecież w ubiegłym sezonie zespół AZ odpadł w półfinale z późniejszym triumfatorem - West Hamem. W tym porażka już w fazie grupowej byłaby olbrzymią sensacją - stwierdził Holender.
Tomas Pekhart już wie, co go czeka. Trener Legii wszystko ujawnił, problemy przed rewanżem z Alkmaar
Narosło mnóstwo niezdrowych emocji
Pierwsze spotkanie zakończyło się skandalem. Po zawodach warszawski klub spotkał się z agresją ze strony ochrony i policji. Prezes Dariusz Mioduski został uderzony, a piłkarze Radovan Pankov i Josue wyprowadzeni w kajdankach z autokaru. Wspomniany duet spędził noc w areszcie. Do Polski wrócił dopiero wieczorem następnego dnia. - Gdzieś tam przebijały się informacje, ale trudno powiedzieć, że był to temat, który rozgrzewał do czerwoności całą Holandię - opowiadał Silooy w rozmowie z naszym portalem. - Myślę, że wokół tego narosło mnóstwo niezdrowych emocji. O tym, kto miał rację, to niech zadecydują odpowiednie organy, a my skupmy się na piłce. Życzę sobie, abyśmy zobaczyli dobry mecz z wieloma bramkami - zapowiedział były pomocnik reprezentacji Holandii.
Kosta Runjaić o meczu z Alkmaar. Trener Legii zwraca uwagę na ten szczegół w grze rywali