Początek spotkania należał do gości, którzy zepchnęli płocką drużynę do defensywy. W ciągu pierwszych dziesięciu minut, Legia wykonała cztery rzuty rożne, ale pierwszy celny strzał oddała dopiero w 11. min, a jego autorem był Maciej Rosołek.
Pierwszą składną akcję „Nafciarze” przeprowadzili w 18. min. Piłkę przechwycił Rafał Wolski, podał do wybiegającego Martina Sułka, a ten do Mateusza Lewandowskiego, który strzelił tuż nad poprzeczką. Goście nie odpuszczali. W 24. min Carlitos koniecznie chciał zaskoczyć Krzysztofa Kamińskiego, ale jego strzał z dystansu płocki bramkarz wyłapał bez problemu. Dwie minuty później po drugiej stronie boiska bombę na bramkę Legii, również niecelną, oddał Sułek.
Znowu Hamulić Show! Stal Mielec wygrała w Kielcach, niesamowity gol
Po przerwie goście nadal dominowali na murawie, ale tylko do 56. min, kiedy to poszła akcja prawą stroną, Rafał Wolski podał idealnie na piąty metr i na głowę Mateusza Lewandowskiego, który wpakował piłkę do siatki.
Niedługo cieszyli się z prowadzenia kibice Wisły. W 60. min na polu karnym Martin Sulek sfaulował Filipa Mladenovica i sędzia bez namysłu podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Josue. W 65. min goście mieli szanse na podwyższenie wyniku. Po indywidualnej akcji, kiedy to Carlitos minął trzech płockich obrońców, na koniec strzelił w Kamińskiego.
Gwiazdy futbolu dokonają coming-outu na mundialu? Gary Lineker zachęca! Katarczycy byliby wściekli
W 68. min dwukrotnie na dobrej pozycji znalazł się Łukasz Sekulski, ale Kacper Tobiasz nie dał się zaskoczyć. Znakomitą interwencją popisał się Kamiński w 71. min po akcji z prawej strony, znakomitą piłkę, prosto na głowę dostał Blaż Kramer, ale płocki bramkarz obronił instynktownie.
Natychmiast akcja przeniosła się na drugą stronę boiska. Rafał Wolski zapoczątkował ją środkiem, podał do wybiegającego z prawej strony Łukasza Sekulskiego. Płockiemu napastnikowi przeszkadzał jeszcze jeden z obrońców Legii, ale piłka wylądowała w siatce.
Już po samym spotkaniu fatalnie zachował się Josue. Portugalski piłkarz zlekceważył Łukasza Sekulskiego, który chciał podać mu rękę i podziękować za mecz. Kapitan Legii udawał, że nie widzi piłkarza Wisły Płock. Takie zachowanie nie przystoi kapitanowi Wojskowych.
Wisła Płock - Legia Warszawa 2:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Mateusz Lewandowski (56-głową), 1:1 Josue (62-karny), 2:1 Łukasz Sekulski (73).