Niemal każde spotkanie pucharowe stołecznej drużyny kończy się sankcjami – najczęściej finansowymi – ze strony UEFA. Kary bywają znaczące, by nie rzec – dotkliwe. Po rywalizacji z Hiszpanami stołeczny klub będzie musiał sięgnąć głęboko do kieszeni. W sumie zapłaci aż 80 tys. euro.
50-tysięczna grzywna to efekt użycia środków pirotechnicznych. Orzeczenie za to przewinienie uzupełnione jest o zamknięcie trybuny północnej („Żyleta”) na jeden domowy mecz w europejskich pucharach, przy czym ta część kary zawieszone zostało na dwa lata. 20 tysięcy euro kosztują Legię zablokowane ciągi komunikacyjne (czyli – mówiąc kolokwialnie – osoby stojące na schodach). Na 10 tys. euro UEFA „wyceniła” z kolei opóźnienie rozpoczęcia meczu.
Zapadła decyzja o przyszłości Goncalo Feio w Legii! Komunikat klubu z Warszawy
W tej ostatniej sprawie – zdaniem Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA – zawinił także Goncalo Feio. I został ukarany dyskwalifikacją na jeden mecz w ramach rozgrywek UEFA - tyle że w zawieszeniu na rok.
To już kolejna sankcja dla portugalskiego szkoleniowca. Za skandaliczne zachowanie po rewanżowym meczu III rundy kwalifikacji z Broendby – Feio wykonywał wówczas obraźliwe gesty w kierunku sektorów zajmowanych przez duńskich kibiców - został zdyskwalifikowany na jeden mecz w ramach rozgrywek UEFA. Również i tę karę orzeczono jednak w zawieszeniu na rok.