Hiszpański napastnik był gwiazdą minionych rozgrywek. Do Wisły Kraków przyszedł w lipcu 2017 roku i bardzo szybko zaczął pokazywać się z bardzo dobrej strony. W 36 spotkaniach zdobył 24 bramki. Dało mu to koronę króla strzelców. W klasyfikacji kanadyjskiej również nie miał sobie równych. Carlitos zanotował aż siedem asyst.
Nie dziwi więc, że Hiszpanem zaczęły interesować się zagraniczne kluby. Żaden nie zdecydował się jednak na przedstawienie konkretnej oferty. Taka wpłynęła do Wisły najpierw od Lecha Poznań, a następnie od Legii Warszawa. Carlitos jest związany kontraktem z "Białą Gwiazdą", dlatego w grę wchodzi jedynie transfer definitywny.
Portal transfermarkt.pl wycenia zawodnika na 3 miliony euro, ale niewykluczone, że klub z Krakowa dostanie za hiszpańskiego piłkarza mniej. A wszystko z powodu ostatnich problemów Wisły. W poniedziałek władze miasta odmówiły klubowi dzierżawy stadionu przy Reymonta 22. Wynika to z zadłużenia "Białej Gwiazdy" względem magistratu. Wynosi ono około 6,5 mln złotych.
I taka kwota Wisłę na pewno zadowoli. "Kolejorz" ofertę kupna Carlitosa złożył już w minionym tygodniu, a w ostatnich dniach do gry weszła Legia. Jak twierdzi wislaportal.pl Hiszpan woli przenieść się do Warszawy niż Poznania. Nie byłby to więc pierwszy raz, gdy "Legioniści" w ostatniej chwili podbierają Lechowi piłkarza.