Jeśli kibice ŁKS-u i Górnika liczyli na szaloną walkę i wielkie emocje, to zdecydowanie się rozczarowali. Pierwsze sobotnie spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, choć ciśnienie fanom jednych jak i drugich nieraz skakało do bardzo wysokich wartości.
Pierwszą znakomitą okazję do otworzenia wyniku miał Ratajczyk. Pomocnik ŁKS-u po strzale Pirulo mógł trafić do siatki. Chudy pechowo odbił futbolówkę pod jego nogi, ale ta nie znalazła drogi do siatki. Po chwili pecha, tym razem po podaniu Pirulo, miał Wróbel, który pomylił się nieznacznie, uderzając głową. Defensywa ŁKS-u była w podobnej formie, co formacje ofensywne.
Dąbrowski podał piłkę rywalom, którzy popędzili z kontrą. Po chwili pechowo interweniuje Moros, który sprawił, że piłka wylądowała pod nogami Giakoumakisa. Ten nie mógł się pomylić i uderzył nie do obrony. ŁKS próbował odpowiadać, ale nie umiał wykreować sobie do tego dogodnej okazji.
Kibicom łódzkiego klubu ciśnienie skakało po kolejnych błędach obrońców. Na ich szczęście, żadna z okazji nie zamieniła się na kolejne, stracone bramki. Co gorsza, podopieczni Wojciecha Stawowego nie odpowiedzieli żadnym trafieniem, co poskutkowało podarowaniem pierwszego, wyjazdowego zwycięstwa Górnikowi i pogrążeniem się na dnie tabeli. Natomiast zabrzanie wracają do walki o czołową ósemkę i walkę w grupie mistrzowskiej.
ŁKS zajmuje ostatnie miejsce w Ekstraklasie. Łodzianie tracą pięć punktów do przedostatniej Arki Gdynia. Od wydostania się ze strefy spadkowej dzieli łodzian aż jedenaście punktów. Jeśli marzy im się pozostanie w piłkarskiej elicie, to zwyczajnie muszą zacząć wygrywać jak najszybciej! Pierwszy krok w kierunku pozostania w PKO Ekstraklasie mogą wykonać już w sobotę. Ich przeciwnikiem będzie zespół Marcina Brosza, Górnik Zabrze. Górnik zajmuje trzynaste miejsce. Do ósmego miejsca traci cztery punkty. Zabrzanie będą chcieli sezon zasadniczy zakończyć w górnej ósemce, aby rundę finałową rozegrać na spokojnie w grupie mistrzowskiej. Czy uda się im to zrealizować? - Naszą główną bolączką była gra w meczach wyjazdowych - zwrócił uwagę trener Marcin Brosz, cytowany przez stronę Górnika.
ŁKS Łódź - Górnik Zabrze 0:1 (0:1)
Bramka: Giakoumakis 36
ŁKS: Arkadiusz Malarz - Jan Grzesik, Carlos Moros Gracia, Maciej Dąbrowski, Tadej Vidmajer (83. Adrian Klimczak) - Pirulo (66. Antonio Dominguez), Dragoljub Srnić, Michał Trąbka, Maciej Wolski (76. Łukasz Sekulski), Adam Ratajczyk - Jakub Wróbel
Górnik: Martin Chudy - Stavros Vassilantonopoulos, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Erik Janza - Erik Jirka (89. Michał Koj), Roman Procházka, Alasana Manneh (72. Szymon Matuszek), Giorgos Giakoumakis (72. Piotr Krawczyk), Jesus Jimenez - Igor Angulo
Żółte kartki: Dąbrowski - Giakoumakis.
ŁKS Łódź - Górnik Zabrze
90+4' 0:1
KONIEC MECZU!
ŁKS nie ma dziś powodów do zadowolenia... Górnik był zespołem lepszym, nie marnował okazji, dzięki czemu może dopisać na swoje konto trzy punkty. Łodzianie są coraz bliżej spadku.
90+2'
Górnik w tym sezonie jeszcze nie wygrał na wyjeździe. Minuta do końca!
90'
Klimczak uderza z woleja po rzucie rożnym. Wysoko ponad bramką. Trzy minuty doliczone do regulaminowego czasu gry.
89'
Zmiana w zespole Górnika: schodzi Jirka, wchodzi Koj.
88'
Fajnie gra ŁKS. Z drugiej strony Górnik niszczy ich fizycznie - i w parterze, i w powietrzu. Macie ciekawy kontrast w tym meczu między tym, co chcielibyśmy oglądać a tym, co jest skuteczne. #ŁKSGOR
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) May 30, 2020
84'
Mądrze bronią się piłkarze Górnika, nie zostawiając rywalom zbyt wiele miejsca. Strata Wróbla kończy się wybiciem piłki przez obrońców gości.
82'
Niecałe dziesięć minut do końca regulaminowego czasu gry. Trąbka wchodzi w szesnastkę, ale jego podanie zostaje zablokowane. O doprowadzenie do remisu łatwo nie będzie...
79'
Odważnie wpadł w pole karne Grzesik i szybko uderzył na bramkę Chudego z ostrego kąta. Rzut rożny dla ŁKS-u, ale nie udało się stworzyć z tego zagrożenia.
77'
Z szybką akcją próbowali wyjść gospodarze, ale kolejny raz plany spaliły na panewce.
76'
Ofensywna zmiana w zespole ŁKS-u: schodzi Wolski, wchodzi Sekulski!
73'
Zmiana w zespole Górnika: schodzą Giakoumakis i Manneh, wchodzą Krawczyk i Matuszek.
70'
Zdecydowanie to składnych akcji w tym meczu brakuje najbardziej!
Kamil Kosowski: Na coś czekamy... @cwiakala: Na pewno na składne akcje
— Bartłomiej Płonka (@bart_plonka) May 30, 2020
I takich wciąż brak podczas #ŁKSGOR
64'
Znakomicie odnalazł się w polu karnym Wiśniewski. Obrońca Górnika znakomicie stanął tuż przed bramką i wybił lecącą piłkę. Ratajczyk powinien mieć dziś już dwie bramki.
60'
Grzesik w ostatniej chwili wraca za Angulo, który już mu uciekał w pole karne. Obrońca wybił piłkę na rzut rożny.
56'
Świetna centra Janzy adresowana do Bochniewicza. Znakomicie broni jego strzał Malarz.
55'
ŁKS gra fatalnie. Nawet pandemia i przerwa tego nie usprawiedliwia póki co #ŁKSGÓR
— Mateusz Gotz (@MateuszGotz) May 30, 2020
52'
Cały czas naciska Górnik Zabrze, szukając drugiej bramki. Zawodnicy ŁKS-u pomagają kolejnymi stratami.
47'
Kolejna fatalna wtopa zawodników ŁKS-u. Wolski strasznie gubi futbolówkę, ale zdążył wrócić za akcją i zażegnać niebezpieczeństwo.
46'
ZACZYNAMY DRUGĄ POŁOWĘ!
Piłkarze wracają na boisko!
45' - #ŁKSGÓR 0:1
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) May 30, 2020
Koniec pierwszej połowy meczu. pic.twitter.com/jnL2jg6858
45+1' 0:0
KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY!
W samej końcówce mogło zrobić się 2:0 dla Górnika! Kolejna strata w okolicach własnego pola karnego w wykonaniu defensorów ŁKS-u. Dąbrowski wybija piłkę tuż przed strzałem.
45'
Pirulo w kontrataku! Piłkarz ŁKS-u strzela, ale został zablokowany przez Wiśniewskiego. Tylko rzut rożny, z którego za wiele nie wynikło.
44'
Nieco spadło tempo pod koniec pierwszej połowy. Piłkarze Górnika utrzymują się przy piłce.
41'
Nieczysto uderzył w piłkę Vasilantonopoulos. Bez problemów łapie piłkę Malarz.
39'
Koszmarne błędy obrony ŁKS. Górnik prowadzi #Ekstraklasa #ŁKSGÓR
— Wiktor Burakowski ?? (@WiktorBurak3) May 30, 2020
36' 0:1
GOOOOOOOOOOL!
Co za kontra piłkarzy Górnika. Fatalna strata Dąbrowskiego po niecelnym podaniu. Po chwili pechowo interweniuje Moros, który sprawia, że piłka ląduje pod nogami Giakoumakisa. Ten uderza nie do obrony.
35'
Kolejny raz odbija lecącą w jego stronę piłkę Chudy. Gra ŁKS-u wygląda dziś naprawdę przyzwoicie.
34'
To powinna być kartka dla Pirulo! Bardzo ostro potraktowany Janza.
33'
Pół godziny meczu za nami. Na tablicy wyników 0:0, ale okazji do rozwiązania worka z bramkami nie brakowało.
32'
Pirulo dośrodkowuje, a piłka mija wszystkich obrońców Górnika. Futbolówka spadła na głowę Wróbla, a ten myli się nieznacznie...
29'
Moros brutalnie sfaulowany przez Giakoumakisa. To mogła być nawet czerwona kartka. Sędzia pokazał mu "tylko" żółty kartonik.
28'
TO MUSI BYĆ 1:0! Pirulo uderzył kąśliwie, a futbolówkę do boku zbija Chudy... prosto pod nogi Ratajczyka. Ten nie trafia do pustej bramki.
25'
Byłem świadkiem krwawego debiutu Vasilantonopoulosa, teraz z dużą przyjemnością patrzę na jego grę. Większość kibiców koncentruje się na napastnikach lub efektownych rozgrywających, a ja uwielbiam patrzeć na bocznych obrońców.
— Zelislaw Zyzynski (@ZelekZyzynski) May 30, 2020
Ps. Tak, moim idolem był Cafu.
22'
Górnik coraz bliżej pierwszej bramki. Ofiarne parady obronne defensorów gospodarzy ochroniły ich przed groźną sytuacją. Janża dośrodkowuje z rzutu rożnego, ale prosto w ręce Malarza.
19'
Dąbrowski huknął z rzutu wolnego z ponad trzydziestu metrów, ale trafił prosto w mur.
17'
Cięta wrzutka w pole karne Górnika, ale zabrakło piłkarza ŁKS-u, który mógłby zamknąć akcję.
13'
Stuprocentowa okazja po rzucie rożnym dla Angulo. Hiszpański napastnik w ostatniej chwili został uprzedzony przez Malarza, który trochę ucierpiał w tym starciu.
12'
Kolejny rzut rożny dla Górnika. Natomiast piłkarze ŁKS-u mogą się czuć tak, jakby byli wspierani przez kibiców.
?????? #Gramyw12❗️ pic.twitter.com/OSD6ofARGS
— Łódzki Klub Sportowy (@LKS_Lodz) May 30, 2020
10'
Efektownie Dąbrowski minął we własnym polu karnym Angulo. Wielki spokój stopera ŁKS-u, choć strata mogła zakończyć się dla jego drużyny fatalnie.
6'
Pierwsza żółta kartka w tym spotkaniu. Obejrzał ją Dąbrowski. Stoper ŁKS-u świetnie interweniował przy rzucie wolnym.
4'
Ładna, długa piłka do Wróbla. Piłkarz ŁKS-u świetnie przyjął futbolówkę i próbował minąć Chudego. Ten pewnie łapie piłkę.
2'
Powrót trenera Wojciecha Stawowego do #Ekstraklasa, walka o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie @GornikZabrzeSSA - zaczynamy!
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) May 30, 2020
? #ŁKSGÓR 0:0 pic.twitter.com/1qdkZ1gaNA
1'
ZACZYNAMY SPOTKANIE!
Za nami losowanie stron.
Piłkarze już na boisku! Ostatnie chwile przed startem spotkania.
To trzeci mecz ŁKS-u z Górnikiem Zabrze w tym sezonie. Pierwsze spotkanie zakończyło się remisem, drugie wygraną łodzian. Czy dziś po triumf sięgnie Górnik?
- Chcemy być jak najczęściej pod bramką Malarza - opowiada o planie na spotkanie trener Górnika, Marcin Brosz.
Piłkarze wracają do szatni. Kilkanaście minut do rozpoczęcia spotkania.
Trener Stawowy wraca do PKO Ekstraklasy po ponad sześciu latach przerwy.
Trenerem ŁKS-u został niewiele przed wznowieniem sezonu Wojciech Stawowy. Jak poradzi sobie w pierwszym spotkaniu?
Piłkarze powoli kończą rozgrzewkę!
Sytuacja ŁKS-u nie jest kolorowa. Jeśli "Rycerze Wiosny" marzą o utrzymaniu w elicie, muszą jak najszybciej wrócić do zwyciężania.
ZNAMY SKŁADY!
ŁKS: Malarz – Grzesik, Moros, Dąbrowski, Vidmajer – Srnić – Trąbka, Wolski, Pirulo, Ratajczyk – Wróbel
Górnik: Chudy – Vasilantonopoulos, Wiśniewski, Bochniewicz, Janża – Jirka, Prochazka, Manneh, Jimenez – Giakoumakis, Angulo
Zapraszamy na relację na żywo z meczu 27. kolejki PKO Ekstraklasy ŁKS Łódź - Górnik Zabrze. Początek spotkania o godzinie 15:00.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj