Transfer Lukasa Podolskiego do Górnika Zabrze odbił się gigantycznym echem. Zawodnik ten jest bowiem pierwszym w historii polskiej ligi, który może poszczycić się mianem mistrza świata. I o ile marketingowo dla śląskiego klubu był to strzał w dziesiątkę, o tyle sportowo w dalszym ciągu wszyscy czekają aż "Poldi" pokaże większą klasę. W sobotnim starciu z Wisłą Płock, wygranym przez zabrzan 4:2, napastnik zanotował pierwszą asystę, co może napawać optymizmem.
Zobacz też: Poznaliśmy menu restauracji "Nine's" Lewandowskiego. Te ceny was zaskoczą
Bardzo istotnym aspektem jest jednak także cała otoczka transferu Lukasa Podolskiego do Górnika Zabrze. Włodarze klubu nie ukrywają, że sprowadzenie tak uznanej postaci pozwoliło napędzić obroty ze sprzedaży klubowych gadżetów. Sam "Poldi" też dzieli się różnymi zajawkami. Nie ukrywa, że jest zachwycony Turcją i tamtejszym klimatem. Wpisuje się w to bez wątpienia herbata podawana w specjalnym naczyniu - cay.
Lukas Podolski przy okazji przenosin do Polski wspominał także o chęci otwarcia lokali serwujących kebab. Takie z jego ramienia działają już w Niemczech i zbierają doskonałe recenzje. Niewykluczone, że wkrótce i polskim kibicom będzie dane lepiej poznać wielką pasję mistrza świata z 2014 roku i skosztować dań kuchni tureckiej sygnowanych jego nazwiskiem.