Lukas Podolski od wielu lat zapowiadał, że w swojej karierze chce zanotować występy w Górniku Zabrze. To klub bliski jego sercu. Kolejne sezony mijały, a Niemiec Górny Śląsk raczej omijał szerokim łukiem. Z obietnicy wywiązał się jednak w ubiegłym roku. Informacja o podpisaniu kontraktu Podolskiego z Górnikiem była hitową wiadomością przed obecnym sezonem.
Podolski odejdzie z Górnika? Pojawiły się ważne informacje
Wydawało się, że mistrz świata z reprezentacją Niemiec niemal od razu zacznie dominować w lidze, ale oczekiwania były nad wyrost. Podolski potrzebował czasu, aby zaaklimatyzować się w nowym miejscu, a na pewno nie pomagały w tym problemy zdrowotne, czy też niektóre zobowiązania kontraktowe, jak choćby udział w roli jury w niemieckim "Mam talent".
Nowe fakty w sprawie podsłuchu w PZPN! Policja zawęża krąg podejrzanych?
Niekiedy pojawiały się nawet głosy krytyki pod adresem Podolskiego. Jednak w ostatnich kolejkach przed zakończeniem rundy jesiennej, zawodnik zaczął pokazywać klasę. W trzech meczach z rzędu zdobywał po bramce, a wcześniej dołożył asystę. Można się więc spodziewać, że w rundzie wiosennej poprawi statystyki.
Co z kontraktem Podolskiego? Padła ważna data
Należy jednak pamiętać, że Podolski z Górnikiem związany jest umową wygasającą w czerwcu tego roku. Oznacza to, że już teraz mógłby szukać sobie nowego pracodawcy, a zainteresowanych ponoć nie brakuje. Pytanie więc, czy Niemiec zdecyduje się porzucić Górnika? Prezes klubu Tomasz Młynarczyk w rozmowie z katowickim "Sportem" wyjawił, że niebawem mają się rozpocząć rozmowy z Podolskim.
- Jestem umówiony z nim na spotkanie. Ma się ono odbyć 7 stycznia - poinformował sternik zabrzańskiego klubu. Podobna sytuacja dotyczy choćby Jesusa Jimeneza. - Wiemy, że oferty, które trafiają do tego piłkarza, są na takim poziomie, że nie jesteśmy mu w stanie takich pieniędzy zaoferować - wyjawił Młynarczyk.