Łzy stają w oczach po tym, co spotkało Lukasa Podolskiego! To nie zdarza się często

Podolski pomagał w czasie powodzi. Kibice rywali są mu wdzięczni

We wrześniu cała Polska żyła powodzią, która dotknęła przede wszystkim południową część naszego kraju. Miasta takie jak Kłodzko, Nysa, Lądek-Zdrój czy Głuchołazy zostały potwornie zniszczone. Poważnie zagrożony był także Wrocław, który na szczęście przeszedł przez klęskę żywiołową niemal w pełni suchą stopą. Sytuacja od dłuższego czasu jest już opanowana, ale walka ze skutkami tej klęski potrwa jeszcze długo. Pomocne są w niej m.in. środki zebrane podczas specjalnych zbiórek. W czasie powodzi wsparło je wiele gwiazd, w tym właśnie Lukas Podolski. Gwiazdor Górnika Zabrze przeznaczył wtedy 200 tysięcy złotych na rzecz powodzian, a sobotni mecz we Wrocławiu pokazał, że lokalna społeczność jest mu wdzięczna.

Proces szukania nowego właściciela Górnika trwa. Lukasa Podolskiego zapytaliśmy wprost o jego plany w tym zakresie. Odpowiedział jasno

Zobacz, jak Lukas Podolski mieszka w Polsce, klikając w galerię zdjęć poniżej!

Kibice Śląska dziękują Podolskiemu za wsparcie

Podolski przyjechał z kolegami do stolicy województwa dolnośląskiego, i choć cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych, i tak miał swoje 5 minut. Wszystko za sprawą kibiców Śląska, którzy wywiesili na swojej trybunie transparent z podziękowaniami dla mistrza świata z 2014 roku.

"Bezinteresownie pomogłeś, gdy potrzebny był ratunek. Lukas Podolski za Twoją postawę należy się szacunek!" - można przeczytać na banerze. 

Piłkarze Polonii Warszawa zaatakowani w szatni! Musieli się bić zanim przyjechała policja. Skandaliczne sceny po meczu

Tak miło nie było po meczu z Górnikiem

Takie gesty ze strony kibiców rywali są rzadkością i za każdym razem je doceniamy. Równie miło nie było jednak po zakończeniu meczu. Śląsk Wrocław przegrał 1:0 z Górnikiem grającym bez Podolskiego i zakopał się na ostatnim miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Posada trenera Jacka Magiery poważnie wisi na włosku i wszystko wskazuje na to, że już w najbliższych dniach straci pracę. Jakub Kłyszejko z TVP Sport poinformował, że działacze Śląska są już po pierwszych rozmowach z potencjalnymi następcami 47-latka. Najprawdopodobniej będzie to zagraniczny szkoleniowiec.