Choć Marek Papszun w przeszłości prowadził kilka zespołów z niższych lig na Mazowszu, zdecydowanie najmocniej kojarzony jest z pracą w Rakowie Częstochowa. To właśnie w tym klubie pracuje od niemal sześciu lat, wprowadzając go do PKO BP Ekstraklasy, następnie zdobywając wicemistrzostwo oraz Puchar Polski, a w tym sezonie utrzymując go w ścisłej ligowej czołówce. Nic więc dziwnego, że w kontekście ewentualnych przenosin 47-latka bardzo dużo mówiło się o Legii Warszawa czy nawet o reprezentacji Polski.
Jak się jednak okazuje, niewykluczone, że Papszunowi nie dane będzie poprowadzić ani stołecznej drużyny ani reprezentacji. W niedawnej rozmowie z TVP Sport szkoleniowiec Rakowa zaskakująco stwierdził bowiem, że być może w najbliższej przyszłości zdecyduje się zakończyć trenerską karierę. Wpływ na to mają mieć ustalenia rodzinne. - Takie plany są, chociaż trudno przewidzieć, co wydarzy się za trzy lata. To długi okres, równie dobrze za jakiś czas mogę nie mieć tej pracy. Teraz mój kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2023 roku, ale w tym zawodzie nigdy nie ma pewności. Jeśli ta praca będzie ciągła, to za trzy lata mogę zakończyć ten rozdział w życiu – przyznał.
- Ta energia jest cały czas, widać to chociażby po moich spięciach z sędziami. Co do przyszłości, to tak ustaliłem z najbliższymi. Może po powrocie do Warszawy dalej będę zajmował się piłką, a może czymś kompletnie innym? Trudno odpowiedzieć na to pytanie dzisiaj. Myślę, że piłka będzie nadal moją wielką pasją, ale czasami w życiu nie można mieć wszystkiego – dodał po chwili.
Marek Papszun prowadzi Raków Częstochowa od kwietnia 2016 roku. Wraz z klubem awansował z II ligi do ekstraklasy, a już na najwyższym poziomie świętował zdobycie Pucharu Polski oraz wicemistrzostwo kraju. Także w obecnym sezonie drużyna pod jego wodzą radzi sobie znakomicie – zajmuje bowiem pozycję wicelidera PKO BP Ekstraklasy, a dodatkowo awansowała do półfinału krajowego pucharu. W przeszłości 47-letni szkoleniowiec prowadził natomiast takie zespoły jak GKP Targówek, KS Łomianki, Legionovia Legionowo oraz Świt Nowy Dwór Mazowiecki.