To jest śmieszne i kłamliwe
Lech zajmuje w lidze czwarte miejsce. Do prowadzącej Jagiellonii traci sześć punktów. Czy poznański zespół się obudzi? Ostatnio pojawiły się niepokojące sygnały, że szkoleniowiec miał w niewłaściwy sposób odzywać się do zawodników. Głos w tym temacie zabrał sam zainteresowany. - O niesnaski to najlepiej proszę zapytać piłkarzy - powiedział trener Mariusz Rumak, cytowany przez PAP. - To jest śmieszne i kłamliwe, co się pojawia w Internecie. Ktoś w moje usta wrzuca niecenzuralne słowa. Nawet nie pamiętam, jak jest baran po angielsku - bronił się szkoleniowiec.
Sportowa złość
W tej kolejce Lech zmierzy się u siebie z Pogonią. W rundzie jesiennej górą byli Portowcy, którzy rozbili Kolejorza wygrywając 5:0. Ostatnio pokonali poznański zespół na Bułgarskiej 1:0 i wyeliminowali go tym samym z Pucharu Polski. O sukcesie Pogoni przesądził gol w ostatniej minucie dogrywki. - To bardzo istotny mecz - zapowiedział trener Rumak, cytowany przez PAP. - Po Pucharze Polski była w nas sportowa złość, że straciliśmy gola w 119 minucie i nie było już czasu na odpowiedź. Piłkarze pamiętają porażkę 0:5 w Szczecinie. Jest w nich chęć rewanżu. Pogoń jest w finale Pucharu Polski. Pod kątem mentalnym dodaje jej to pewności siebie - podkreślił szkoleniowiec poznańskiego klubu.