W poprzedniej kolejce, gdy Górnik zremisował (2:2) u siebie z Lechią Gdańsk, Martin Chudy także zaliczył kilka udanych interwencji. Jednak w końcówce dwukrotnie pokonał go Łukasz Zwoliński. Teraz podczas derbów Górnego Śląska z Piastem Gliwice zachował czyste konto.
Skuteczny Holender. Tak Pelle przerwał niemoc Cracovii [WIDEO]
Kanał Ekstraklasy na youtube zamieścił kapitalną paradę bramkarza Górnika z pierwszej połowy. Piłkarze mistrza Polski dośrodkowali piłkę z prawej strony na pole karne, gdzie był Piotr Parzyszek. Napastnik gospodarzy z pięciu metrów oddał groźny strzał głową. Jednak nie zaskoczył nim Słowaka. W tej sytuacji Martin Chudy wykazał się niesamowitym refleksem. Zareagował od razu, wybił piłkę na rzut rożny i tym samym uratował zespół przed stratą bramki.
Maciej Rybus zamieni ligę rosyjską na turecką. Ma grać w Stambule
Bramkarz Górnika był bohaterem meczu z Jagiellonią (3:0) z 20. kolejki Ekstraklasy. Wtedy dokonywał w bramce cudów. To był jego dzień. Bronił jak w transie. Największe brawa zebrał za interwencję z końcówki zawodów, gdy w nieprawdopodobny sposób zatrzymał strzał z jedenastu metrów pomocnika Juana Camary.