Piłkarz po meczu z Widzewem założył na siebie koszulkę z antysemickimi napisami. Nie wiadomo jeszcze, jaka karę poniesie Mysona. Komisja zamierza wrócić do sprawy po następnej ligowej kolejce. Nie jest jednak powiedziane, że wtedy postępowanie się zakończy.
W czwartek przed komisją stawi się Sebastian Mila. Piłkarz wystąpi jako świadek. A sam Mysona już przeprosił za swoje zachowanie. Wyjaśnił, że koszulkę dostał od kibica i włożył ją nie wiedząc o napisach.