Filip Mladenović

i

Autor: Cyfrasport Filip Mladenović

Nerwy lidera w stolicy. Warta postraszyła mistrza. Mladenović bohaterem Legii [WIDEO]

2021-03-13 22:08

Wprawdzie Legia wykonała plan czyli pokonała Wartę 3:2 w 21. kolejce Ekstraklasy, ale jednak do samego końca drżała o wynik. Gospodarze sami sobie są winni, że dopuścili do takiej sytuacji. Nerwowo zrobiło się się, gdy beniaminek wykorzystał rzut karny. Poznański zespół mocno postraszył mistrza Polski. Dla Legii to czwarta wygrana z rzędu w lidze. Lider Ekstraklasy utrzymał siedem punktów przewagi na drugą w tabeli Pogonią. W Legii błysnął Filip Mladenović. Serb strzelił dwa gole, miał asystę i dostał żółtą kartkę, która wyklucza go z udziału z występu przeciwko Zagłębiu.

W tym sezonie Legia już dwa razy potknęła się w starciach z beniaminkami. Mistrza pokonała Stal i Podbeskidzie. Gospodarze z Wartą zaczęli od mocnego uderzenia, bo dość szybko objęli prowadzenie za sprawą Filipa Mladenovicia. Jednak goście wyrównali. Bramkarza Artura Boruca zaskoczył... centrostrzałem Jan Grzesik. Jednak odpowiedź warszawskiej była błyskawiczna, a asystę zaliczył Serb. Legia dominowała i po przerwie podwyższyła wynik. I znów w roli głównej wystąpił Mladenović, który dobry występ udokumentował drugą bramką. To była ładna akcja, którą przeprowadził duet Kapustka - Wszołek.

Tak nakręca się trener Legii Warszawa. Tego słucha przed meczami Czesław Michniewicz

W końcowym fragmencie Legia popełniła błąd w obronie. Sędzia po analizie VAR podyktował rzut karny za zagranie piłki ręką przez Wszołka. Beniaminek prezentu nie zmarnował i do końca nękał defensywę warszawskiej ekipy. Było nerwowo, ale lider zdołał dowieźć wygraną. - Wyglądało, że mamy wszystko pod kontrolą, że trzymamy mecz w naszych rękach, a potem przytrafiają nam się takie bramki - powiedział Filip Mladenović w rozmowie Canal+. - Nie był to na pewno nasz najlepszy mecz - powiedział Bartosz Kapustka, pomocnik Legii w rozmowie w Canal+. - Warta to przeciwnik, który czeka na takie szanse. Mecz do końca trzymał w napięciu. Gdy prowadziliśmy 3:1 myśleliśmy, że strzelimy kolejne gole, a zamiast tego straciliśmy bramkę i była nerwówka do końca - analizował zawody piłkarz warszawskiej drużyny, który znalazł się w gronie powołanych do reprezentacji Polski na mecze eliminacji mistrzostw świata 2022.

Wisła bez przełamania w Gdańsku. Kapitan Lechii Flavio Paixao z golem i asystą [WIDEO]

Legia Warszawa - Warta Poznań 3:2

Bramki:

1:0 Filip Mladenović 3. min, 1:1 Jan Grzesik 26. min, 2:1 Paweł Wszołek 30. min, 3:1 Filip Mladenović 60. min, 3:2 Mateusz Kupczak 79. min (karny)

Żółte kartki:

Slisz, Mladenović (Legia) - Zrelak, Ławniczak (Warta)

Sędziował: Piotr Lasyk. Widzów: bez publiczności

Legia Warszawa: Artur Boruc - Josip Juranović, Mateusz Wieteska, Artem Szabanow - Paweł Wszołek, Andre Martins (56. Walerian Gwilia), Bartosz Slisz, Bartosz Kapustka, Luquinhas, Filip Mladenović - Rafael Lopes (46. Toms Pekhart)

Warta Poznań: Adrian Lis - Jan Grzesik, Aleks Ławniczak, Robert Ivanov, Jakub Kiełb - Mateusz Kuzimski, Mateusz Kupczak, Mateusz Czyżycki (69. Mariusz Rybicki), Maciej Żurawski (90. Robert Janicki), Makana Baku - Adam Zrelak

SKANDALICZNE zachowanie kibiców Legii Warszawa. To co zrobili, było SKRAJNIE nieodpowiedzialne

Najnowsze