Legia Warszawa wciąż szuka potencjalnych wzmocnień. Zarząd klubu czeka na nadchodzące okienko transferowe i ma w planach przebudować warszawską drużynę przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Na celowniku "Wojskowych" ma być m.in: Borek Dockal, czyli była gwiazda Sparty Praga.
W ostatnich latach Dockal rządził nie tylko w praskiej drużynie, lecz całej lidze czeskiej. Pomocnik był najważniejszym elementem swojej drużyny, a swój wysoki poziom potwierdził również w reprezentacji, dla której zdobył wiele ważnych bramek. To wszystko sprawiło, że 29-latkiem zainteresowali się Chińczycy i w ostatnim okienku transferowym wykupili Czecha za osiem i pół miliona euro. Kontrakt z klubem Henan Jianye miał obowiązywać do 2020 roku, jednak sprowadzenie zawodnika okazało się niewypałem. Dockal na boisku radził sobie wyjątkowo średnio, na domiar złego nie potrafił przyzwyczaić się do obcej kultury. Po kilku miesiącach orientalnej przygody pomocnik marzy o powrocie do Europy.
Sparta Praga nie zamierza ponownie zatrudniać swojego byłego gwiazdora. Mimo wszystko zawodnik nadal szuka transferu do Europy i z pewnością pamięta czasy, w których interesowała się nim Legia Warszawa. W tamtym czasie na przeszkodzie stały pieniądze, jednak tym razem transfer okazuje się jak najbardziej możliwy. I konieczny, bowiem nie od dziś wiadomo o ofensywnych problemach stołecznej drużyny. Czy "Wojskowi" wygrają walkę o Czecha?
Zobacz też: Trener Wisły Kraków mógł objąć Legię Warszawa! Był polecany przez byłego zawodnika
