Anna Lewandowska okradziona w Barcelonie. Okropna sytuacja Polki
Turyści wielokrotnie przestrzegają się przed wyjazdami do Barcelony. To jedno z miejsc, gdzie bardzo łatwo paść ofiarą kradzieży. O swoich doświadczeniach na InstaStories opowiedziała Anna Lewandowska, która mieszka w stolicy Katalonii już kilka lat. Choć nie opowiadała o tym wcześniej, to okazuje się, że miała problemy ze złodziejami aż... trzykrotnie! Teraz Anna Lewandowska wie, że musi być uważna w każdym, nawet najmniej spodziewanym miejscu.
Trenerka fitness przyznała, że najlepiej, by w Barcelonie zdejmować drogą biżuterię, zegarki, a wszystkie rzeczy trzymać blisko siebie. To ma nieco utrudnić „pracę” złodziejom, którzy są bardzo przebiegli.
- Mam za sobą prawie trzy kradzieże. Próba kradzieży walizki na lotnisku, także proszę uważać, szczególnie terminal dwa. Na szczęście udało mi się złapać złodzieja w drzwiach na lotnisku i odzyskać walizkę, nie pytajcie o szczegóły. Druga kwestia to auto. W aucie przebita opona i później kradzież torebki – zaczęła opowieść Lewandowska.
Tak zmieniała się Anna Lewandowska na przestrzeni lat! Niezwykła metamorfoza żony Roberta Lewandowskiego.
Lewandowska przestrzega w sprawie Barcelony: Wyjęto mi gotówkę z torebki
Lewandowska nie ukrywa, że sytuacja potrafi być bardzo dynamiczna. Wystarczy moment nieuwagi, by stracić sporą część rzeczy, którą aktualnie się przy sobie posiada. Trzecia kradzież miała miejsce w kawiarni.
- I trzeci raz w kawiarni, gotówkę wyjęto mi z torebki. Trwało to jakieś 30 sekund, także bądźcie uważni. Pamiętajcie, żeby zawsze w Barcelonie trzymać rzeczy blisko, proponuję zdejmować drogą biżuterię czy też zegarki, ale tak to Barcelona jest w dalszym ciągu urokliwa – dodała.
