Zima w Polsce już od kilku lat przypomina bardziej późną jesień i wczesną wiosnę niż prawdziwe zimowe warunki pogodowe. Dopiero niedawno mogliśmy sobie przypomnieć, co to znaczy prawdziwy mróz. Słupki termometrów w ostatnim tygodniu pokazywały bardzo niskie wartości, ale szybko wróciliśmy do pluchy. Taka aura sprawia, że o zachorowania, przeziębienia i inne tym podobne nie jest trudno. Zapewne każdy z nas zna kogoś, kto ostatnio zmagał się z chorobą. Widać to zwłaszcza po dzieciach.
Choroba zmogła Dominikę Grosicką
Bo w szkołach, czy przedszkolach zarazki rozchodzą się w mgnieniu oka. Nierzadko choroby przerzucają się następnie na rodziców, którzy też muszą radzić sobie ze wszelkimi dolegliwościami. Boleśnie przekonała się o tym żona reprezentanta Polski, Dominika Grosicka. Ukochana Kamila Grosickiego opublikowała na Instastories zdjęcie, na którym poinformowała, że zmaga się z chorobą.
Grosicka wymieniła kilka objawów, które nie dają o sobie zapomnieć. - Nie jest dobrze - zaczęła partnerka Kamila Grosickiego. - Ból ciała od stóp do głów, gorączka. Lubię te wirusiki przywleczone ze szkoły - wymieniła Dominika Grosicka. Dla wielu osób taka kumulacja objawów to prawdziwe katusze. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć partnerce polskiego piłkarza szybkiego powrotu do zdrowia.