Bartosch Gaul

i

Autor: gornikzabrze.pl Bartosch Gaul

Nowy trener Górnika przed debiutem w ekstraklasie szczerze o tym, co dla niego najważniejsze w piłce. Mówi też o tremie nowicjusza

2022-07-18 11:10

W poniedziałkowy wieczór ekstraklasowy sezon zainauguruje Górnik. Rywalem gospodarzy na Arenie Zabrze będzie Cracovia. Gospodarzy poprowadzi do boju oczywiście Lukas Podolski, spodziewać się też można w ich szeregach kilku debiutów. Między słupkami stanąć może Kevin Broll, o sile ofensywy być może stanowić będzie Szymon Włodarczyk. Przede wszystkim jednak zabrzańscy kibice po raz pierwszy w oficjalnym meczu zobaczą nowe oblicze drużyny pod skrzydłami Bartoscha Gaula.

Pochodzący z Bytowa, ale piłkarsko i trenersko ukształtowany w Niemczech szkoleniowiec przejął stery po Janie Urbanie. Przychodził w trudnym dla klubu momencie – sporego zamieszania organizacyjnego i medialnej krytyki po rozstaniu z poprzednim trenerem, na dodatek przy uszczuplonej odejściami paru ważnych graczy kadrze. Zgrupowanie w Opalenicy służyć miało wielu celom; również „oczyszczeniu głów” zawodników. - Oczywiście, chodziło o pracę na taktyką, nad stroną fizyczną drużyny. Dla mnie jednak najważniejsze było stworzenie właściwej atmosfery. Bo to ona daje drużynie, i każdemu z osobna, największą energię – mówi Bartosch Gaul.

Lukas Podolski przed pierwszym meczem Górnika w nowym sezonie. Powiedział jasno, nad czym musi pracować klub

Czy ta sztuka się udała, pokaże wieczorne spotkanie z Cracovią. Kluczowa rzecz – to defensywa; Górnik, bardzo skuteczny z przodu, tracił bowiem mnóstwo bramek (a więc i punktów...). Konkretne cele na lato były więc oczywiste. - Pierwszą rzeczą, nad jaką chcieliśmy pracować, były zachowania i automatyzmy w defensywie. Od defensywy się wszystko zaczyna – przypomina Gaul. - Mówię o trzech liniach pressingowych: jeśli zawodnicy będą dobrze pracować z przodu, będziemy mieć mniej kłopotów w tyłach. Trzeba w defensywie lepiej stać niż w poprzednim sezonie.

O konieczności poprawy gry w defensywie mówił obrońca Górnika, Erik Janża. Podkreślał też dużą intensywność zajęć na obozie; większą niż u poprzedniego szkoleniowca. - Na treningu nie ma miejsca na odpoczynek, tak jak nie ma go w meczu. Jeżeli planujemy 90 minut zajęć, to trzeba ten czas spędzić efektywnie: być non-stop w tej grze, w ruchu – wyjaśnia swoje rozumienie „większej intensywności” Bartosch Gaul.

Dla trenera zabrzan poniedziałkowe spotkanie będzie wyjątkowe. Do tej pory pracował przede wszystkim z młodzieżą, przez ostatnie trzy lata prowadził zespół rezerwowy FSV Mainz na poziomie niemieckiej czwartej ligi. Teraz zadebiutuje w ekstraklasie. - Trema? Nie. Bardzo się na ten debiut cieszę się. Sparingi to fajna rzecz, ale przecież „gwóźdź programu” dla każdego piłkarza i trenera to wyjść przed pełne trybuny i zagrać dla nich. W piłce przede wszystkim chodzi o trzy punkty, to dla walki o nie uprawiamy ten sport – wyznaje swoje trenerskie credo nowy szkoleniowiec Górnika.

Początek meczu na Arenie Zabrze w poniedziałek o godzinie 19.00. Transmisja na antenie Canal+ Sport.

W wielkim stylu odbudowuje piłkarską legendę z Chorzowa. Nie uwierzycie, czym wcześniej zajmował się w życiu obecny prezes Ruchu

Sonda
Czy Bartosch Gaul sprawdzi się w roli trenera Górnika Zabrze?
Najnowsze