Nowy trener Legii przywitał się z piłkarzami. Krzepiace słowa do rozbitej drużyny

Ricardo Sa Pinto do Warszawy przyleciał w poniedziałek. Prosto z lotniska przejechał na stadion przy ulicy Łazienkowskiej, gdzie spotkał się z prezesem Dariuszem Mioduskim, a następnie wziął udział w konferencji prasowej. Na spotkaniu z dziennikarzami zapewniał, że jest gotowy do podjęcia trudnej misji, wyciągnięcia mistrzów Polski z kryzysu. - Wiem, że to trudne wyzwanie, ale ja lubię takie sytuacje. Od Legii oczekuje się zwycięstw. To zespół, który ma dominować i wygrywać. Chcę wygrać ligę i zajść w pucharach tak daleko, jak tylko się da - zapowiedział Portugalczyk.

Jeszcze w poniedziałek Sa Pinto poprowadził pierwszy trening Legii. Jak sam zaznaczał na konferencji, musi poznać bliżej swoich piłkarzy i już od pierwszych zajęć bacznie obserwował legionistów. Przed jednostką treningową w szatni wygłosił przemowę, mającą nieco scalić rozbity ostatnio stołeczny zespół. - Pracując razem stworzymy tu niesamowity sezon - zwrocił się do piłkarzy.

Pierwszy sprawdzian Ricardo Sa Pinto czeka już w czwartek. Legia Warszawa zmierzy się wtedy w wyjazdowym rewanżu eliminacji Ligi Europy z luksemburskim Dudelange. Jeśli mistrzowie kraju nie odrobią straty z pierwszego spotkania, w którym przegrali 1:2, to pożegnają się w tym sezonie z europejskimi pucharami. Kolejne ligowe spotkanie obrońcy tytułu rozegrają w niedzielę przeciwko Zagłębiu Sosnowiec.

Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin