Aleksandar Vuković

i

Autor: cyfrasport Aleksandar Vuković

17. kolejka ekstraklasy

Piast podejmuje lidera z Poznania, zagra bez kluczowych zawodników. Aleksandar Vuković wskazał podstawowy warunek punktowej zdobyczy

2024-11-29 17:39

U progu września piłkarze z Gliwic zajmowali trzecie miejsce, tracąc do liderującego Kolejorza dwa punkty. Trzy miesiące później Lech wciąż jest przodownikiem tabeli. Piast wypadł natomiast z górnej połówki tabeli (jest dziesiąty). W piątkowy wieczór podejmie właśnie poznaniaków. W arcytrudnej sytuacji kadrowej, bez paru kluczowych piłkarzy. Aleksandar Vuković szuka jednak pozytywów. - W futbolu faworyt nie zawsze musi wygrać – mówi przed pierwszym gwizdkiem.

W dziewięciu kolejkach, rozegranych we wrześniu, październiku i listopadzie, gliwiczanie – którzy w międzyczasie stracili Ariela Mosóra i Michaela Ameyawa na rzecz Rakowa – wygrali tylko raz. Passa gier bez zwycięstwa w tej chwili wynosi cztery. Przed tygodniem w derbach Górnego Śląska w dramatycznych okolicznościach ulegli 0:1 Górnikowi Zabrze. Gol stracony w 89. minucie i utracony w ten sposób punkcik za remis to jednak niejedyne „deficyty” gliwiczan po tym meczu.

Piast podejmuje lidera z Poznania, zagra bez kluczowych zawodników

W meczu z Lechem trener Vuković nie będzie mógł skorzystać z Damiana Kądziora – to wynik bezpardonowego ataku Lukasa Podolskiego na nogi eksreprezentanta Polski. - Badania nie wykazały złamania, więc jest nadzieja, że wróci na kolejny mecz ligowy z Cracovią, a może i na pucharowy ze Śląskiem Wrocław (1/8 finału PP, we wtorek – dop. aut.). Bardzo mnie dziwi, że nie podjęto słusznej decyzji, mając sprawnie działający VAR – wracał pamięcią do tamtego wydarzenia Vuković.

Bolesny dla trenera Piasta był też środowy werdykt Komisji Ligi. Ukarała ona Podolskiego nie za atak na Kądziora, a później także na Jakuba Czerwińskiego, ale za „naruszenie norm etycznych” w jego aktywności w mediach społecznościowych. W efekcie Poldi zapłaci jedynie grzywnę. Natomiast Jakub Czerwiński, usunięty z boiska za cios „sprzedany” Erikowi Janży, zawieszony został na trzy kolejki.

- Nie będę go „grillował”, bo jest kilka kwestii łagodzących w ocenie jego zachowania. Człowiek może stracić panowanie nad emocjami – tłumaczył Vuković. I podkreślał, że Czerwiński ma jeszcze wiele do zrobienia w Gliwicach. - Wszystko, co najważniejsze dla klubu będzie się rozgrywało na wiosnę, kiedy Kuba znowu będzie ostoją zespołu – przypomniał.

Aleksandar Vuković wskazał podstawowy warunek punktowej zdobyczy

Mimo powrotu do treningów po niedawnej artroskopii kostki, przeciwko Lechowi nie zagra też Patryk Dziczek. - Jak widać, mamy swoje problemy. A Lech jest w dobrej formie – zaznaczył opiekun Piasta. Broni nie składa, wskazuje jednak podstawowy warunek wywalczenia jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.

Antoni Kozubal dla ligowego grania był w stanie poświęcić wiele. Takiego życiowego wyboru dokonał niedawno. Trener wszystko ujawnił [ROZMOWA SE]

- W Zabrzu zagraliśmy bardzo słabo pierwszą połowę. Nakręciliśmy rywali swoim zachowaniem, daliśmy mu poczucie pewności. Nie możemy tego powtórzyć w piątek – deklaruje Vuković. - Trzeba się przeciwstawić i utrudnić maksymalnie gościom to, co chcą zaprezentować. Tylko to da nam szansę na pozytywny wynik. No i przyda się... łut szczęścia.

Początek meczu 17. kolejki ekstraklasy pomiędzy Piastem i Lechem w Gliwicach o godz. 20.30. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 i Canal+ Sport 4K Ultra HD.

Sonda
Czy wierzysz w to, że Lech Poznań jest w stanie zdobyć mistrzostwo Polski?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze