Lederman, Lopez

i

Autor: Cyfrasport Ben Lederman (z lewej) i Ivi Lopez

Piłkarze Marka Papszuna przebili twardą Stal. Raków nowym liderem Ekstraklasy! [WIDEO]

2022-03-14 20:49

Piłkarze Rakowa Częstochowa wygrali ze Stalą Mielec 2:1 w ostatnim meczu 25. kolejki ekstraklasy. Dzięki tej wygranej drużyna spod Jasnej Góry wyprzedziła w tabeli Pogoń i została liderem ekstraklasy.

Raków po zwycięstwie z Lechem przed tygodniem, w meczu ze Stalą był zdecydowanym faworytem. Tym bardziej, że na wiosnę notuje znakomitą serię - 5 zwycięstw i jeden remis. Początek meczu był dosyć spokojny, ale po 25. minutach Raków uderzył z dużą siłą. Wtedy to Mateusz Wdowiak wyszedł szybko z piłką z własnej połowy, podał do Vladislavsa Gutkovskisa, ale ten strzelił obok słupka. Później nastąpiło kilka minut, które wykreowały bohatera pierwszej połowy. Był nim rezerwowy bramkarz Stali Damian Primel, który zastępował kontuzjowanego Rafała Strączka. W 35. min obronił strzał z bliska Iviego Lopeza. Dwie minuty później sam na sam z bramkarzem Stali znalazł się Mateusz Wdowiak, ale przegrał ten pojedynek, a minutę później Primel znów obronił strzał Lopeza. - Po to stoję w bramce, żeby pomagać kolegom, ale przed nami jeszcze 45 minut meczu – mówił w przerwie meczu bramkarz drużyny gości. Do nieszczęścia doszło już w 49.min, ale Primel nie był winny w tej sytuacji. Fatalnie zachował się Mateusz Matras wspólnie z Marcinem Flisem. Tak nieporadnie interweniowali przed własną bramką, że piłkę przechwycił Deian Sorescu i z bliska wpakował do siatki.

Kolejny reprezentant Polski w lidze MLS! Długi kontrakt utalentowanego skrzydłowego

Ale mielczanie pozbyli się strachu i zaczęli groźnie się odgryzać. W 55. min strzał Grzegorza Tomasiewicza obronił Vladan Kovacević, ale w 69. min bramkarz Rakowa zachował się jak nie on. Nie wiadomo czy próbował łapać, czy odbić piłkę po strzale Krystiana Getingera, ale ta przeszła nad leżącym bramkarzem i wpadła do bramki. To zaskoczyło mocno Raków, jednak okazało się, że piłkarze Papszuna są silni mentalnie. W 72. min Fran Tudor strzelił gola, ale sędzia dopatrzył się w tej akcji pozycji spalonej. Jednak w 81. min gospodarze wyrównali. W polu karnym faulowany był Mateusz Wdowiak i sędzia podyktował karnego, którego bardzo pewnie wykorzystał Ivi Lopez, zdobywając swojego 13. gola w sezonie. Ambitnie walcząca Stal jeszcze w 84. min miała świetną szansę na wyrównanie, ale Getinger tym razem przestrzelił. Raków utrzymał wynik do końca i mógł się cieszyć ze zwycięstwa. Dzięki niemu został liderem tabeli, po raz pierwszy w tym sezonie. Różnice w tabeli są jednak minimalne - Pogoń Szczecin traci do nowego lidera 1 punkt, a Lech Poznań dwa.

Adam Nawałka szczerze o akcji PZPN przeciwko reprezentacji Rosji. Zwrócił uwagę na kluczową sprawę po decyzji FIFA [TYLKO U NAS]

Raków Częstochowa - PGE FKS Stal Mielec 2:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Deian Sorescu (49), 1:1 Krystian Getinger (69), 2:1 Ivi Lopez (81-karny).

Żółta kartka - Raków Częstochowa: Fran Tudor, Zoran Arsenic. PGE FKS Stal Mielec: Arkadiusz Kasperkiewicz.

Sędzia: Paweł Malec (Łódź). Widzów 4 028.

Raków Częstochowa: Vladan Kovacevic - Fran Tudor, Andrzej Niewulis, Zoran Arsenic - Deian Sorescu (87. Milan Rundic), Giannis Papanikolaou, Ben Lederman (87. Szymon Czyż), Patryk Kun, Mateusz Wdowiak (87. Jakub Arak), Ivi Lopez (91. Fabio Sturgeon) - Vladislavs Gutkovskis.

PGE FKS Stal Mielec: Damian Primel - Arkadiusz Kasperkiewicz, Mateusz Matras, Marcin Flis - Mateusz Żyro, Maciej Urbańczyk (61. Oskar Zawada), Grzegorz Tomasiewicz, Krystian Getinger, Maksymilian Sitek (68. Wiktor Kłos), Maciej Domański (77. Bożidar Czorbadżijski) - Dominik Steczyk (68. Konrad Wrzesiński). (PAP)

Najnowsze