Kamil Kort i Olaf Korczakowski trenują z rezerwami HSV, a ich pobyt potrwa przynajmniej do czwartku. Szkoleniowiec tego zespołu Pit Reimers przebywa na kwarantannie, z powodu zakażenia koronawirusem i zajęcia prowadzi w zastępstwie Ricardo Moniz. Holender był szkoleniowcem Lechii przez kilka miesięcy w sezonie 2013/14 i na koniec zajął z drużyną 4.miejsce. Po tamtym sezonie został skuszony przez TSV 1860 Monachium. Obecnie pracuje z młodzieżą w Hamburgu. Według naszych informacji dwaj piłkarze Pogoni zrobili na szkoleniowcu dobre wrażenie. Testy nie oznaczają jeszcze, że któryś z dwóch pomocników w najbliższym czasie trafi do niemieckiego klubu, choć istnieje taka możliwość. Pobyt w Hamburgu wynika również ze ścisłej współpracy Pogoni z HSV. Do Hamburga jeździli trenerze pracujący w Pogoni. Dla samych piłkarzy jest to zapewne spore doświadczenie. Przed trzema laty na podobne testy do innego niemieckiego klubu Bayeru Leverkusen, jeździł obecny reprezentant Polski Kacper Kozłowski. Skauci HSV obserwowali Korta i Korczakowskiego wielokrotnie, również podczas niedawnego meczu Pogoni z Deportivo La Coruna w eliminacjach do młodzieżowej Ligi Mistrzów. W obecnym sezonie 19-letni Kort najczęściej wstępuje w zespole rezerw Pogoni, ale ma za sobą treningi i 1 występ w meczu towarzyskim w pierwszym zespole Pogoni. O rok młodszy Korczakowski występuje w zespole grającym w Centralnej Lidze Juniorów.
Wichniarek o szokującej tezie w sprawie Lewandowskiego. Nie wierzy, że Bayern mógł to zrobić!