W 24. min po akcji prawą stroną Srdana Spiridinovicia, Adam Buksa nie trafił czysto w piłkę, doskoczył do niej Hubert Matynia i strzałem prawą nogą pewnie umieścił w bramce. Pogoń była lepsza do przerwy, ale po zmianie stron sytuacja się zmieniła.
Dużo ożywienia w poczynania Górnika wniósł Ishmael Baidoo. W 67. min jego groźny strzał świetnie obronił Dante Stipica. Kilka minut później nie miał szansna skuteczną interwencję. Po akcji Baidoo piłka niefortunnie odbiła się od Benedikta Zecha, a Igor Angulo strzałem głową dopełnił formalności. W ten sposób młody tata - bo w minionym tygodniu urodziła mu się córka – zapewnił punkt swojej drużynie.
Pogoń wciąż zachowała pozycję lidera (może to zmienić Cracovia, jeśli pokona dziś Legię), natomiast zabrzanie znajdują się w środku tabeli z dorobkiem 12 punktów. Teraz czekają ich wyjazdowe mecze w Pucharze Polski. Szczecinianie pojadą do Rzeszowa na mecz ze Stalą (środa, 15), a Górnik do Środy Wielkopolskiej na starcie z tamtejszą Polonią (środa, 15.30)
Pogoń – Górnik Z. 1:1
1:0 Matynia 24. min. 1:1 Angulo 73. min
Sędziował: Paweł Gil, Widzów: 3821
Pogoń: Stipica – Bartkowski Ż, Triantafyllopoulos, Zech, Matynia – Dąbrowski, Spiridonović (60. Podstawski), Listkowski (85. Kozłowski Ż), Kożulj, Hostikka (74. Frączczak) – Buksa Ż
Górnik: Chudy – Sekulić , Wiśniewski , Bochniewicz, Janza – Matras (60. Wolsztyński), Ściślak – Zapolnik Ż (46. Baidoo), Kopacz (65. Bainović), Jimenez – Angulo